Druga część niewidzialnego brudasa
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 21:57
#żart
Temat podobny do mojego poprzedniego, tylko tym razem materiał własny
Kilka dni temu, korytarz przed salą operacyjna już na bloku, leżę sobie grzecznie od 30min, jako że ktoś zapomniał wypełnić papierów, a odwozić pacjenta się nikomu nie chciało.
Marudzą coś piguły o pacjencie, który chce mieć pełne znieczulenie przy operacji nosa (któraś z rzędu, poprzednie nie dały rezultatu, a mają mu coś wyciągnąć ze środka
)
W końcu moja kolej, piękne znieczulenie w kręgosłup, rurka i zasypiam.
Budzę się jeszcze na sali chociaż nie pamiętam co mówiłem i pierwsze sensowne wspomnienie w łóżku już w mojej sali:
"-Przepraszam, wszystko dobrze poszło..?
-Nie, pacjent umarł.
-Ale jak umarł.. on miał mieć tylko operowany nos..
-Nie tamten pacjent, tylko Pan."
Dobrze, że w końcu się zaczęły śmiać, bo miałem chwile zwątpienia, tym bardziej świeżo po narkozie
Jako bonus:
-podpisywałem papiery, że rozumiem iż zdarzyć się może zarażenie wirusem HIV w trakcie operacji (małe ryzyko)..
-zapomnieli mi dać wszystkie papiery do podpisania i coś podpisywałem po znieczuleniu w kręgosłup (mam nadzieję, że nie cyrograf lub zgodę na gw🤬t gdy będę spał)
Życzę wam wszystkim i sobie, byśmy nigdy nie musieli mieć do czynienia z lekarzami
Kilka dni temu, korytarz przed salą operacyjna już na bloku, leżę sobie grzecznie od 30min, jako że ktoś zapomniał wypełnić papierów, a odwozić pacjenta się nikomu nie chciało.
Marudzą coś piguły o pacjencie, który chce mieć pełne znieczulenie przy operacji nosa (któraś z rzędu, poprzednie nie dały rezultatu, a mają mu coś wyciągnąć ze środka
)W końcu moja kolej, piękne znieczulenie w kręgosłup, rurka i zasypiam.
Budzę się jeszcze na sali chociaż nie pamiętam co mówiłem i pierwsze sensowne wspomnienie w łóżku już w mojej sali:
"-Przepraszam, wszystko dobrze poszło..?
-Nie, pacjent umarł.
-Ale jak umarł.. on miał mieć tylko operowany nos..
-Nie tamten pacjent, tylko Pan."
Dobrze, że w końcu się zaczęły śmiać, bo miałem chwile zwątpienia, tym bardziej świeżo po narkozie
Jako bonus:
-podpisywałem papiery, że rozumiem iż zdarzyć się może zarażenie wirusem HIV w trakcie operacji (małe ryzyko)..
-zapomnieli mi dać wszystkie papiery do podpisania i coś podpisywałem po znieczuleniu w kręgosłup (mam nadzieję, że nie cyrograf lub zgodę na gw🤬t gdy będę spał)
Życzę wam wszystkim i sobie, byśmy nigdy nie musieli mieć do czynienia z lekarzami
Najkrótszy kawał lotniczy świata:
Dreamliner wystartował z Modlina.
Dziękuję, dobranoc.
Dreamliner wystartował z Modlina.
Dziękuję, dobranoc.
Na kartce napisane jest:
HI WORLD!
Our captors say we want to be released.
We could get free if we get 1 million likes.
So, like this!
HI WORLD!
Our captors say we want to be released.
We could get free if we get 1 million likes.
So, like this!
Żart i dobry uczynek w jednym
Pełna profeska.
Zasłyszane dzisiaj na zebranku w firmie... Nie wiem czy to nie "urban ledżend", jednak nas powaliło.
W jednym z kościołów w Częstochowie odbywała się tradycyjna niedzielna msza na którą pojechał nasz prezio. Wsio odbywało się normalnie mimo, że duchowny wydawał się odrobinę nawiedzony (if you know what I mean)...
Bomba pierdyknęła pod koniec kazania, w którym temat zszedł na obronę życia poczętego, że aborcję przeprowadzają lekarze, którzy - tu cytat: "są sługusami szatana!", że ci lekarze: "są i będą potępieni na wieki", że tych lekarzy oraz "ich całe rodziny" czeka "wieczność płacenia za wyrządzone zło", itp... itd... Alleluja...
Ludzie patrzą po sobie nie wiedząc co się dzieje, a klecha coraz bardziej i coraz bardziej się rozkręca. Na koniec padre zamknął cały temat słowami: "że największe tego typu szatańskie dzieło - tzn. dziesiątki a nawet setki aborcji - odbywa się pod dachem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie".
Ups... nastała cisza jak makiem zasiał.
I w tej oto ciszy z trzeciej ławki podniósł się elegancko ubrany 40-50 letni dżentelmen z (na oko) 5 letnią dziewczynką na ręku, a za drugą rękę trzymał go 12-13 letni chłopczyk.
Dżentelmen, jak wyraźnie było widać - kipiał z wściekłości - ale spokojnym krokiem podszedł z dzieciakami do ołtarza, odsunął grzecznie zamurowanego klechę i pochylił się do mikrofonu mówiąc:
"Dzień dobry Państwu, nazywam się - tak i tak - i jestem ordynatorem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie... nie będę komentował urojeń szanownego księdza proboszcza, więc powiem tylko, że skoro szanowny ksiądz proboszcz ma takie doskonałe informacje o tym ile aborcji się u nas przeprowadza, to na pewno wie również o tym, że pod naszym dachem w 70% przypadków z tego typu zabiegów korzystają tylko i wyłącznie zakonnice należące do naszej diecezji... Dziękuję Państwu za uwagę."
...i w kompletnej ciszy opuścił kościół.
by radziczek from JM
W jednym z kościołów w Częstochowie odbywała się tradycyjna niedzielna msza na którą pojechał nasz prezio. Wsio odbywało się normalnie mimo, że duchowny wydawał się odrobinę nawiedzony (if you know what I mean)...
Bomba pierdyknęła pod koniec kazania, w którym temat zszedł na obronę życia poczętego, że aborcję przeprowadzają lekarze, którzy - tu cytat: "są sługusami szatana!", że ci lekarze: "są i będą potępieni na wieki", że tych lekarzy oraz "ich całe rodziny" czeka "wieczność płacenia za wyrządzone zło", itp... itd... Alleluja...
Ludzie patrzą po sobie nie wiedząc co się dzieje, a klecha coraz bardziej i coraz bardziej się rozkręca. Na koniec padre zamknął cały temat słowami: "że największe tego typu szatańskie dzieło - tzn. dziesiątki a nawet setki aborcji - odbywa się pod dachem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie".
Ups... nastała cisza jak makiem zasiał.
I w tej oto ciszy z trzeciej ławki podniósł się elegancko ubrany 40-50 letni dżentelmen z (na oko) 5 letnią dziewczynką na ręku, a za drugą rękę trzymał go 12-13 letni chłopczyk.
Dżentelmen, jak wyraźnie było widać - kipiał z wściekłości - ale spokojnym krokiem podszedł z dzieciakami do ołtarza, odsunął grzecznie zamurowanego klechę i pochylił się do mikrofonu mówiąc:
"Dzień dobry Państwu, nazywam się - tak i tak - i jestem ordynatorem Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie... nie będę komentował urojeń szanownego księdza proboszcza, więc powiem tylko, że skoro szanowny ksiądz proboszcz ma takie doskonałe informacje o tym ile aborcji się u nas przeprowadza, to na pewno wie również o tym, że pod naszym dachem w 70% przypadków z tego typu zabiegów korzystają tylko i wyłącznie zakonnice należące do naszej diecezji... Dziękuję Państwu za uwagę."
...i w kompletnej ciszy opuścił kościół.
by radziczek from JM
No jako że zobaczyłem w poczekalni temat na temat obsługi okienek przy restauracjach szybkiej obsługi i ich klienteli postanowiłem że pokaże wam bardziej "dynamiczną" wersję. Enjoy
Pamiętacie film "Wypad Tico do Tesco"? Teraz zobaczcie wersje z koniem w roli głównej
Seat Altea
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie