


upadanie ma opanowane ale zakładanie kasku to już wyższa szkoła
Wiecie, co jest najgorszego w jeżdżeniu na desce?
Przyznać się starym, że się jest pedałem.
Przyznać się starym, że się jest pedałem.
Szkoda mi ludzi gadających o pedalstwie deskorolkowców. Jeden taki skok i resztę miesiąca spędził byś w szpitalu z rozwalonym ryjem. I kto tu jest ciotą?