 
                        
                            Jeśli oglądasz i nie rozumiesz co mów, to chodzi o to, że jej organiczna lalka po 25 latach karmienia przez właścicielkę zaczęła mówić. Mówi że jest wdzięczna.
                                                                                                                    
                        
                     
                         
                        I tutaj zaczynam mieć prawdziwe wątpliwości co do zakazu aborcji. Z jednej strony człowiek nie powinien decydować o życiu lub śmierci innych ludzi, ale z drugiej strony przez aborcje można uczynić życie, powiedzmy, niedoszłych rodziców pozbawionym zmartwień i problemów, niż gdyby miało urodzić się dziecko chore (mówię tu o naprawdę poważnych przypadkach chorób, wykluczających możliwość funkcjonowania takiego człowieka w społeczeństwie). Mówcie sobie co chcecie, ale ja (stety albo i nie) patrzę na to w ten sposób.
 
                         
                         
                         
                         
                         
                                
                                                                        