92-letnia kobieta pokonuje 2-metrową bramę uciekając z domu opieki.
Skubana pani babcia! Mam nadzieję, że jej się żadna krzywda nie stała, ani nie dzieje...
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
Ludzie , wy nie macie pojęcia, co to jest Alzheimer. Siedzimy w salonie z teściem, oglądamy film w tv, a dziadek nagle wstaje, idzie spokojnie do telewizora. Myślałem, że chce cos poprawić, czy jak. A on rozpina rozporek, odlał się za telewizor, na te kable, aż cud, że go prąd nie zabił. Zapiął się i usiadł spokojnie na fotel, dalej wpatrzony spokojnym wzrokiem na film. Mówię: dziadek, gdzie byłeś? A on spojrzał na mnie, jakbym to ja miał Alzheimera i mówi: Jak gdzie - w łazience.
Matka pracowała w domu opieki... Dziadkowie skaczący przez płot to norma. Ilu ochroniarzy wyleciało bo spali zamiast pilnowac.
Cryo
2024-07-25, 12:52
xmen
2024-07-25, 13:00
Myślałem, że po udanej ucieczce z ulicy zdejmie ją TukTuk, albo ciężarówka z piachem.
Napięcie, brawurowa ucieczka i bez tragedii...można wstawić coś spoko dla oka...no można 😁
Skoro ucieka to napewno jej się krzywda nie dzieje...
Jeśli ma 92 lata to na prawdę całe życie musiała zdrowo się odzywać i ruszać. Szacun.
wolność kocham i rozumiem
Chce się dołączyć do gangu zielonej rękawiczki....
Widziałem kiedyś podobną scenę. Pracowałem miałem obok domu opieki społecznej. SIedze na ławce, jem drugie śniadanie. Patrzę jak wzdłuż ogrodzenia kuśtyka dwóch statków, rozglądają się konspiracyjnie, po czym jeden drugiego podsadza i przerzuca przez dwumetrowej wysokości płot. Dziadek który tak przeskoczył otrzepał się i ruszył przed siebie. Aż z ciekawości poszedłem za nim, sprawdzić gdzie tak drepta. Zaszedł do monopolowego za rogiem.
Dziadek do wnuczka:
- Kubuś, jak się nazywa ten Niemiec, co mi zawsze wszystko chowa, że nie umiem potem znaleźć?
- Alzheimer, dziadku...
tars
2024-07-25, 20:43
Życzę jej powodzenia na nowej drodze życia!