

ciekawe czy ktos go tam pilnuje na wypadek jakby przywalil w cos deklem i stracil przytomnosc zeby sie nie utopil. jak robi to sam to jets kretynem
za każdym razem jak na filmiku słyszałem to jego dyszenie i stęknie to wiedziałem ,że sam nie jest pewny czy doleci tam gdzie planował , a więc kwestią czasu było jak przyp🤬oli
on k🤬a myślał że do 50-tki bedzie sobie skakał tak o
podpis użytkownika
wrzose są sose