

Wystarczy kupić dowolny zimowy płyn , ja osobiście kupiłem w tesco i do niego dolać , pół buteleczki tak koło 200 ml denaturatu .
Zapach płynu może nie jest kwiatkowy, ale nie po to on jest , dobrze czyści i nie zamarznie
Zapach płynu może nie jest kwiatkowy, ale nie po to on jest , dobrze czyści i nie zamarznie
Damundo napisał/a:
Ja p🤬le jaki wyścig po piwa :d Formuła 1 odpada.
Cerox szybszy o setne sekundy.
Obrazek
Ludzie tacy są pazerni ze jpd...
I tak wole obejrzeć bezpośrednio na YT bo jest HD


jak k🤬a mac mozna sprawdzac zapach, przeciez liczy sie jak syf usuwa z szyb, to jest chyba najwazniejsze, a do k🤬y nedzy mozesz nawet letni płyn miec, dolejesz koncentratu, borygo, spiritu, żal

Bardzo fajny materialik. jeden z nielicznych od adbustera, ktory mi sie spodobal.
jak widzimy, te lepsze i drozsze - nie zawsze sa, az tak zaje...iste.
jak widzimy, te lepsze i drozsze - nie zawsze sa, az tak zaje...iste.

pozostaje jeszcze kwestia jak płyn zachowuje się na szybie, czyli jak się rozścieła i jak odparowuje..
dlatego ten film otrzymuje 6/10 za niepełną analizę praktyczności
dlatego ten film otrzymuje 6/10 za niepełną analizę praktyczności

Ja p🤬lę, koleś wziął się za testowanie płynów i sprawdził najmniej istotną cechę.
Ja kupiłem w tesco taki, który był polecany w jakimś teście dostępnym na necie i najchętniej bym go wylał w p🤬du. Jebie tak niemiłosiernie, że nie da się wytrzymać, a w dodatku ostatnio kobieta się mnie pytała czy coś piłem bo niby waliło ode mnie alkoholem - zrozumiałem o co chodzi jak wróciłem do samochodu. Każdy, kto wsiada, pyta mnie co tak śmierdzi. Nazwy niestety nie podam, bo wszedł mi cały. Jeszcze ciekawostka: płyn był wyposażone w taki dziubek, przez który łatwo się nalewa po włożeniu go w otwór butli - i to k🤬a nie pasowało! Po c🤬j to w takim razie było?
Wzburzyłem się, zaraz znajdę ten test i ten płyn.
[edit]http://www.auto-swiat.pl/1-test-plynow-do-spryskiwaczy-sprawdzilismy-czy-smierdza-truja-lub-zamarzaja#
To był "Psik Psik Autoland" - niby piszą, że nieprzyjemny zapach, no ale k🤬a bez przesady, ja go czuję nawet jak już jestem w domu...
Ja kupiłem w tesco taki, który był polecany w jakimś teście dostępnym na necie i najchętniej bym go wylał w p🤬du. Jebie tak niemiłosiernie, że nie da się wytrzymać, a w dodatku ostatnio kobieta się mnie pytała czy coś piłem bo niby waliło ode mnie alkoholem - zrozumiałem o co chodzi jak wróciłem do samochodu. Każdy, kto wsiada, pyta mnie co tak śmierdzi. Nazwy niestety nie podam, bo wszedł mi cały. Jeszcze ciekawostka: płyn był wyposażone w taki dziubek, przez który łatwo się nalewa po włożeniu go w otwór butli - i to k🤬a nie pasowało! Po c🤬j to w takim razie było?
Wzburzyłem się, zaraz znajdę ten test i ten płyn.
[edit]http://www.auto-swiat.pl/1-test-plynow-do-spryskiwaczy-sprawdzilismy-czy-smierdza-truja-lub-zamarzaja#
To był "Psik Psik Autoland" - niby piszą, że nieprzyjemny zapach, no ale k🤬a bez przesady, ja go czuję nawet jak już jestem w domu...