


maksymilian45 napisał/a:
Mnie zastanawia co robią 3 wycieczkowce obok siebie...
Tania część załogi, która zajmowała niskie stanowiska, zaczęła wyrabiać papiery i może być obsadzana wyżej. Później jak na Costa Concordia okazuje się, że sternik prawie nie zna angielskiego i dobrze nie rozumie komend, które mu się wydaje. Oszczędność na PAXach, gdzie załoga to kilkaset osób jest olbrzymia. To nie tankowce, czy kontenerowce, gdzie załoga to około 30 osób i można zatrudnić dobrze wykształconych oficerów, bo bezpieczeństwo jest najważniejsze.


Pływające gówna wytwarzające tyle smogu co cała Polska. A do m nie się dop🤬laja że oponami w piecu palę.
Naciąganie ubezpieczycieli? Jeśli chodzi o samochody (zakładam, że statki też) to w przypadku gdy coś należy do tej samej osoby/firmy to aby ograniczyć wymuszenia to odszkodowania się nie wypłaca. Zważywszy na to że oba statki należą do tej samej kompanii to niestety będą musieli wypłacić z własnej kieszeni.
i zachwile na drzwiach będą pływać i będzie słychać ------Jack Jack jack
- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
podpis użytkownika
>Każdy mężczyzna w swoim życiu wypowiada te trzy kłamstwa:- Będę cię kochał wiecznie.
- Nigdy cię nie zdradzę.
- Weź do buzi, powiem ci jak będę kończył ...
No i zniżki poszły się j🤬

podpis użytkownika
czasem.. żeby wygrać wojnę trzeba spalić wioskę
Piwo dla tego co uspokoił ta panikującą ciotę. O jejku nie zesraj się p🤬do.
Każdy kogo bylo słychać na tym filmiku to debil z dwucyfr0wym IQ i duchowością zwierzęcia.

sadert1 napisał/a:
Naciąganie ubezpieczycieli? Jeśli chodzi o samochody (zakładam, że statki też) to w przypadku gdy coś należy do tej samej osoby/firmy to aby ograniczyć wymuszenia to odszkodowania się nie wypłaca. Zważywszy na to że oba statki należą do tej samej kompanii to niestety będą musieli wypłacić z własnej kieszeni.
chyba nie płacisz żadnych skladek ubezpieczeniowych, bo nic nie masz,
niemniej, strata na ubezpieczeniu to raptem 10 procent,
a w przypadku poszkodowanego, niemal 100 procent wartości straty,
dodam że ubezpieczyciele to też niezłe h🤬je i k🤬y, bo dymają jak mogą,
sam się szarpię właśnie z tymi sk🤬ielami, a sprawa poszła do rzecznika finansowego
Kobieta zabawia się z kochankiem, ale nagle słyszy, że jej mąż otwiera zamek w drzwiach.
Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba: Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować.
Podczas rejsu nastąpił sztorm.
Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! Niewinnym? Od roku was, k🤬y, zbierałem w jedno miejsce!
Kobieta w strachu: Boże, cofnij czas o godzinę!
Słyszy głos z nieba: Dobrze, ale kiedyś utoniesz.
Kobieta się zgadza. Mąż się nie dowiedział, a ona ciągle unikała wody.
Pewnego dnia wygrała wycieczkę na Karaiby. Obawiała się, ale postanowiła zaryzykować.
Podczas rejsu nastąpił sztorm.
Wtedy kobieta przerażona krzyknęła: - Boże, chyba nie pozwolisz umrzeć razem ze mną tym 300 niewinnym kobietom! Niewinnym? Od roku was, k🤬y, zbierałem w jedno miejsce!