
Osobiście nic do Pana Posła nie mam, a utwór jest dostępny publicznie - żeby nie było
no, zwłaszcza że w wersji kasetowej było kilka błędów w stylu "poznańskie gówno a prawdziwy rap"Oni chyba do dziś nie skumali, że tym "tworem" sami siebie zdisowali.