podobno podczas tych zawodów poza lotniskiem wylądowało 40 innych. No, ale ten junior miał GoPro no i sądząc po tym co mówi zdecydowanie Polak

.
"będzie znowu łub!" - widać dla Niego norma
x................s
2014-01-30, 15:47
dziadzio był dowódcą szkoły orląt
jestem takim idiotą, że nie poszedłęm do woja, teraz pewnie bym zap🤬lał na jakimś f16.
nazwisko w woju znane, nawet płk na badaniach do rezerwy oczy zrobił jak 5pln.
@up ta, a który to?
podpis użytkownika
Si vis pacem para bellum
@MajsterMajster
W jakich okolicach lądowaliście? Bo coś kojarzę
M................r
2014-01-30, 16:13
@Dalione - późny start do konkurencji, niestety za późny. Konkurencji nie dało się oblecieć, wszyscy, którzy odeszli na trasę wylądowali w polach. My lądowaliśmy przed 18 w Śliwicach w Borach Tucholskich.
d................5
2014-01-30, 16:29
Dlaczego nie powiesz, że to ty?
P................F
2014-01-30, 16:33
@BLuE. Na PRz tak szybko sobie nie polatasz
A ja mam pytanie , płacicie jakieś odszkodowania rolnikom za takie lądowanie na polach ?
c................5
2014-01-30, 16:36
BLuE. napisał/a:
Zajebista sprawa
. Ja od września prawdopodobnie będę studiował lotnictwo na PRz, no i zobaczymy, może sobie polatam
huehue

życzę powodzenia - student drugiego roku lotnictwa na PRz
B.................
2014-01-30, 16:46
PAF, wiem nawet zbyt dobrze że na pilotaż dostają się sami "szczęśliwcy"

, chcę iść na silniki, a potem jakby był czas i pieniążki zrobić sobie licencje prywatnie, jakbym już siedział mw w temacie
chmurac55, i zadowolony? Ja się orientuje tak trochę bo brat w czasie studiów na PRz na budowie maszyn mieszkał z osobami z pilotażu i silników i słyszałem że spoko
BLuE. napisał/a:
Zajebista sprawa
. Ja od września prawdopodobnie będę studiował lotnictwo na PRz, no i zobaczymy, może sobie polatam
Moze sobie polatasz. Koledzy z roku Cie wywala na pierwszych egzaminach (zle podpowiedzi, zle gotowce). Tam ludzie na specjalizacji pilotaż nie podaja sobie nawet reki. Tak ryja sie o uprawnienia.
q800
2014-01-30, 17:35
Licencję ppl zrobić to pryszcz. 30 w kieszeni i można robić. Też w pewnym momencie chciałem zrobić, nawet miałem kasę i badania już zrobione, a miłość do lotnictwa to od dziecka była grana. Tylko co potem? 2-3 godziny (przy naprawdę dobrych układach) w miesiącu polatać, żeby tylko uprawnienia utrzymać? Gdzie tu sens? Chyba, że sie głównie dupom szpanować. Znam tańsze, ale równie ciekawe hobby. Jak chce się dalej iść (cpl), to te 25 godzin w roku nie wystarczy. A godzina lotu zwykłą starą Cessną coraz droższa. To sport dla bogatych ludzi. Kumpel ojca z pracy lata, są inżynierami zarabiają sporo jak na polskie warunki, a to samo dokładnie mówi.
b................h
2014-01-30, 17:36
A tupolew rozj🤬 się w drobny mak... WYJAŚNI MI TO KTOŚ?!
k................t
2014-01-30, 17:58
Jak chodziłem jeszcze do technikum to była mozliwość w szkole zrobienia licencji pilota na samoloty ultralekkie, samo w sobie nie było aż tak drogie, ale żeby tą licencje utrzymać trzeba ileś tam godzin wylatać. Nie pamiętam ile dokładnie 30?-nie wiem. No i jeśli nie mamy swojego samolotu to jedna godzina całkiem dużo kosztuje.
m................1
2014-01-30, 18:01
endrju132 napisał/a:
A ja mam pytanie , płacicie jakieś odszkodowania rolnikom za takie lądowanie na polach ?
Jest odpowiednik ubezpieczenia samochodowego- jak sobie opłacisz, to w przypadku odszkodowań będzie płacowe od ubezpieczyciela. Jak nie, no to z własnej kieszeni, z doświadczenia jednak wiem że najczęściej dla rolników to sensacja że u nich szybowiec stoi, więc o ile nie robimy mu rozwałki przy demontażu i spakowaniu na przyczepę szybowca nie robi żadnych problemów. Zawsze można też flachę postawić

W moim aeroklubie znam jedną historię z krnąbrnym rolnikiem, ale pechowy pilot podliczył zniszczone kapusty, dał mu stówę (choć to i tak przewyższało koszta zniszczeń) i rolnik się uciszył.
Piękny przykład lądowania w terenie przygodnym

pozdrawiam kolege