



nanab napisał/a:
Doszkol sie, to naprawde nie jest jakas wielka wiedza a pozwoli ci kiedys nie wyjsc na debila tak jak tutaj. poczytaj dlaczego stosuje sie w samochodach dyferencjaly. W tym rowerze masz kola spiete an sztywno wiec zawzze beda sie obracac z ta sama predkoscia
Poczytaj o wolnobiegach rowerowych nie jest jakaś wielka wiedza, a pozwoli ci kiedyś nie wyjść na debila tak jak tutaj.
bezduch napisał/a:
nanab ale doj🤬eś, w samochodzie masz dwa koła na jednej osi i przy skręcie jedno pokonuję mniejszą odległość po to dyżur aby dostosować ich prędkości. I co to ma do h🤬ją wspólnego w skręcaniu rowerem?
![]()
A w rowerze masz 2 kola skretne i oba pokonuja w zakrecie taka sama odleglosc?
thuser napisał/a:
Poczytaj o wolnobiegach rowerowych nie jest jakaś wielka wiedza, a pozwoli ci kiedyś nie wyjść na debila tak jak tutaj.
to zes doj🤬. chyba nie wiesz co to jest wolnobieg, podpowiem ze nie sluzy do roznicowania predkosci miedzy kolami.
Napęd był już opracowany wcześniej przez yamahe, problem jest taki, że podczas wyścigów cross najlepszą techniką pokonywania szybko ciasnych zakrętów jest niewielkie "zakopanie" przedniego koła i "drift", czyli wchodzimy w zakręt, przednie koło pozostaje w miejscu (lub przemieszcza się na niewielkim dystansie w stosunku do tylnego) odkręcamy gw🤬townie gaz, wyprowadzamy tył na nowy tor i zakręt pokonany. Napęd na przednie koło nie pozwala na takie coś. Jednak w sytuacji kiedy można nim sterować wydaje się to całkiem rozsądne. Kwestia tylko żywotności całego układu. Jak wiadomo motocykle typu cross często spotykają się gw🤬townie z ziemią lub innymi przeszkodami.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Fajny mechanizm, ale mam nadzieję że pod tym kaskiem też ma stałe AWD
______________
youtube.com/watch?v=LPYCtErvMyA

podpis użytkownika
Wszystko co pisałem, piszę i będę pisać jest fikcją i TOTALNIE nie utożsamiam się z tymi poglądami. Po prostu humor, oderwanie od szarej, dołującej rzeczywistości.______________
youtube.com/watch?v=LPYCtErvMyA
Yamaha bodajże miała w ofercie motocykl z napędem na oba koła, ale jeśli dobrze pamiętam to przednie było napędzane silnikiem elektrycznym

Nie wiem jak to wypada w motorku, ale w rozwiązanie z filmiku w rowerze nie ma racji bytu ze względu na brak mechanizmu różnicowego między kołami. Jeśli napęd przedniego koła byłby podłączony nie z tylnego a bezpośrednio z pedałów to wtedy wolnobieg faktycznie spełnił by tą rolę i w zakręcie byłby napęd tylko przedni (tylne koło z racji na niższą prędkość obrotową niż przednie szło by na luzie tak samo jak wtedy gdy nie pedałujemy) Jest jedna wada tego rozwiązania - napęd na tylne koło musiałby być podłączony na sztywno (bez biegów), a w rozwiązaniu z filmiku biegi są i dotyczą obu kół.

W przednim kole jest sprzęgło jednokierunkowe (wolnobieg) dodatkowo przekładnia z tylnego koła do przedniego nie wynosi 1:1, na przednie koło przekazywane jest około 80% prędkości. Czyli przy normalnej jeździe mechanizm na przedzie jest pasywny(tak jak pedały, gdy jedziemy a nie pedałujemy). Zadziała dopiero jak przednie koło się zakopie, zwolni z innego powodu lub tylne koło wpadnie w poślizg przez co prędkością dogoni przednie koło.