konto usunięte
2020-02-01, 9:35
Syf, brud, dziadostwo i wszystko robione na podłodze, z ziemią, we krwi. Jak to widzę to zaczynam doceniać nasz sanepid.
Kiedyś u nas było popularne sadło z psa i się nie zdziwię ,że go jeszcze używają.
DzidaZawodnik napisał/a:
Gdyby tak było to oni od dawna by zdechli od bakterii, a nie sztucznego wirusa.
No i właśnie DLATEGO co jakiś czas wybucha tam epidemia! Boże co za luj...
wolałabym do końca życia żreć zgniłą kapustę niż cokolwiek od nich. Nie ważne czy pies, kot, szczur, chomik chodzi o to w jakich to warunkach u nich *żyje* zanim zostanie ubite. Poza tym w jaki sposób te zwierzęta są ubijane. W takim stresie i w taki sposób, że nie ma szans, żeby to mięso było dobre.I za chwile się pewnie odezwie ktoś, że a bo Ty wiesz co u nas się dzieje na rzeźniach. Tak, wiem. Byłam, widziałam, dostałam pieczątkę, praktyki były łącznie z wyciąganiem *żywego* cielaka z padniętnej krowy, żeby było liczone razy dwa jeszcze jako cielęcina
konto usunięte
2020-02-01, 14:23
Putikonto jestes debilem. Nawet na tym portalu juz bylo pelno filmow z farm psow. Gdzie bylo pokazane jak choduja psy wlasnie do restauracji do jedzenia.
Chyba na przestrzeni wieków, wbrew wszelkim tabu, przykazaniom, dietom i innym tego typu pierdołom, zawsze wygrywają oportuniści .... żywieniowi też. Wpierniczasz schaboszczaka ze świni, która jest zdecydowanie inteligentniejsza od psa, tylko mniej usłużna od szczekającego gatunku, oni przetrwają - my nie
.
w Kambodzy jadlem psa i nietoperze. Pajaki, weze, robaki, skorpiony, jadlem tez Balut to embrion kaczki
konto usunięte
2020-02-02, 0:20
engoldub napisał/a:
w Kambodzy jadlem psa i nietoperze. Pajaki, weze, robaki, skorpiony, jadlem tez Balut to embrion kaczki
Nie to że się nabijam czy coś, jak smakuje mięso z psa? Podobne w smaku do czegoś czy całkiem coś innego?
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 23:54
