Grałem w takich ligach i to jest patologa a nie piłka nożna (:
Szczerze mówiac top wstydze się tego słuchac
Mój ojciec grał w B klasie, a ja od dzieciaka jeździłem z nimi na mecze. Co tam się działo to przechodzi ludzkie pojęcie. Współczuję sędziom w tych niższych ligach. Kumpel też sędziuje, czasem jak biega po linii to mówi, że ma dość, takie hasła lecą, że w słowniku ze świeczką ich szukać.