"Beka z metaluchów" właśnie takie zadanie ma ten teledysk, wyśmiać tych wszystkich groźnych smutasów i tych którzy malują swoje mordy jak pandy i biegają z pochodniami po lasach. Kawałek zajebiście mocny aż łamie żebra, typy mają solidną bekę w tym teledysku, dodam też że cały kawałek jak i cały ten ich projekt ogarniają tylko we dwóch, ja nie potrąfie zagrać prostej melodii na gitarze a oni grają na tych instrumentach jak maszyny dzieląc się obowiązkami. Szacun dla nich bo ładnie mają natyrane w tych głowach, gdyby znali nasz język to myślę że byliby uzależnieni od sadola