Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Bełkot pseudonaukowy
Konto usunięte • 2013-06-04, 15:49
Tematem tego postu będzie tak zwany bełkot pseudonaukowy.



Czyli tekst naszpikowany do bólu trudnymi wyrazami, nie koniecznie już z sensem.

Wygrzebałem najciekawsze i najbardziej tytaniczne cytaty, z odmętów Internetów i wrzuciłem na sadola.

Polecam mieć pod ręką słownik:
slownik-online.pl/index.php

----------------------------------------------------------------------
UWAGA! AUTOR NIE ODPOWIADA ZA EWENTUALNE USZKODZENIA MÓZGU, KTÓRE MOGĄ NASTĄPIĆ PO PRZECZYTANIU TEGO TEKSTU!
----------------------------------------------------------------------

Podzieliłem to na 2 części,
pierwsza to takie ogólne p🤬lenie bez sensu,
a druga to odzywki którymi możecie zaimponować w gimbusiarni czy tam np. w robocie.

Część 1:
Let`s the battle begin! Test your might!

- A propos de facto z punktu widzenia po linii prostej, ponieważ poniekąd, iż przejściowe kataklizmy wpływają hiperbolicznie na kompleks zjawisk organicznych w tym organizmie, a biofizyka i biochemia nie ma żadnego wpływu na owe zjawiska, Biorąc pod uwagę wizualny aspekt tego zagadnienia, jest ono zbyt specyficzne w swojej strukturze obiektywnej i wobec tego w ramach szowinizmu i abstrakcjonizmu absolutnie nie wchodzi w rachubę. No bo jeżeli ktoś komuś coś, a nikt nikomu nic, to po cóż i na cóż. A co się tyczy względem tego, to i owszem, gdyż z punktu patrzenia na punkt widzenia, kwintesencja omawianego zagadnienia jest nam bardzo dobrze znana, lecz jeśli o mnie chodzi, to nie wiem, o co chodzi.

To wyżej to moje ulubione

- Nie wiem, czy mogę odpowiedzieć na tak tendencyjne pytanie, bowiem moja wysublimowana delikatność, połączona z niezaprzeczalnym wdziękiem i urokiem osobistym oraz nietuzinkowa elokwencja i erudycja oraz niebanalne poczucie humoru, mogłoby wywołać u audytorium syndrom zaniemówienia, a tego chciałabym uniknąć. Kwintesencją mojej wypowiedzi niech będzie fakt, iż wynik dzisiejszej uroczystości nie będzie miał wpływu na pozytywną aurę i moje wyśmienite samopoczucie.

- Ta permanentna inwigilacja jest adekwatnie wprost proporcjonalna do zaistniałych warunków interferencjału cytologicznego na płaszczyźnie geoprzestrzennej fraktalu biernego w pozycji czynnej. Aczkolwiek teza ta jest przeciwstawna hipotezie rezonansu w przestrzeni płaskiej punktu docelowego i możnaby na ten temat polemizować lecz nie bądźmy infantylni.

- Piedestałem powyższego założenia jest, bądź co bądź, archaiczna metodyka współśrodkowości, zatem idea ta, nawiązując to inkoherentnej paraleli, pozbawiona jest wątku lokalnego.

- Rewizjonowanie poprzez pryzmat obiektywizmu polatywnego zanurzonego w uniwersum operatywizmu retrospektywnego.

- Skośniesymetryczne izotropy kosmologicznie pseudosferują z konforemnie apriorującym przedrelatywistycznym tensorem kontinuum czasowego paralaksy sinusoidalnej peryhelium.

- Wychodząc z koncepcji dochodzimy do konkluzji, że nasze reperkusje są antyferentne i interferentne, a zatem determinizm polatywny, w aspekcie środków retrospektywnych nie incydybuje się w kategorii absolutu.

- Mój asumpt, to suma całkowita po bonifikacie, gdyż wtedy jestem dobrym przykładem aberracji, o czym świadczy moja destabilizacja - jako, że koegzystuję w świecie pełnym przypadkowych fluktuacji czasoprzestrzennych.

- Doszedłem do konkluzji iż ewenement jest ewidentnym paradoksem konstruktywnej rekapitulacji skolidowanej na adekwatnych arkanach pryncypialnej dystrybucji.

- Partycypując dyfrakcyjnie w kunglumeracie inscynuacji delektycznych winniśmy się wyidealizować z rozentuzjazmowanego społeczeństwa.

- W wyniku dekarboksylacji oksydacyjnej pirogronianu powstaje zredukowany dinukleotyd nikotynoamidoadeninowy.

- Skwantyfikujmy nasz algorytm, by uniknąć indundacji niewiadomych.
-------------------------------------------------------------------

część 2:

Finish him!

- Patrząc przez globalny pryzmat przemian, abstrah🤬jąc do altruistycznych szowinizmów i metafizycznego biotyzmu konkluduje iż Twój wywód był niezmiernie sugestywny. Mówiąc jaśniej Twoja propederacja regrowarancyjna załamuje się w dezintegracji oraz adekwatnej symbiozie. Tak na marginesie pozostajesz w dołku, który koliduje z moimi imperatywami i nie rozumiesz koncepcji idei założeń.

- Nie będę z tobą konwersować, ponieważ egzystujesz w dołku intelektualnym, co aktualnie koliduje z moimi imperatywami. Z etymologicznego punktu widzenia, dochodząc do konkluzji, iż aprobata owych tendencji absolutnie dezorganizuje elementy abstrakcji, przebywanie w twoim płytkim basenie intelektualnym jest awykonalne.

- I tu się przedmówca myli gdyż implementarnie komplementarny suplement wertykalnie polatywny, zanurzany w uniwersum prakseologicznego pragmatyzmu retrospektywnego deterministycznie statyczny w ośrodku metodologii perceptualnej pasywnie jest adhezyjnie koherentny w stosunku do struktur mezomerycznych i się nie incydybuje w kategoriach absolutu na współ z polatywnym determinizmem.

- Suponuję, iż konglomerat twojej wiedzy jest cokolwiek wyalienowany, aczkolwiek truizmem byłoby twierdzić, że animozja, jaką czuję do twojej aparycji, implikuje przypadek.

- Twe ekstremalne imponderabilia egzemplifikują w mym ego dyrambiczną akronimiczność w aspekcie gnostycznym.

- Pańska propederacja regrowarancyjna załamuje się w dezintegracji i nie egzemplifikuje się w adekwatnej symbiozie.

- Ponadczasowość Twojej mentalności oraz brak parlamentarnej orientacji w temacie nie obliguje mnie do prowadzenia dalszej merytorycznej konwersacji z Tobą.

- Perypatacje twojej mentalności nie indukują mnie do prowadzenia z tobą teoretycznej konwersacji, implikującej do permanentnych enuncjacji, czyli, symplifikując, nie chce mi się z tobą gadać.

- Twoja indolencja intelektualna nie obliguje mnie do kontynuowania tej niemerytorycznej konwersacji.

- Antycypując relewantność podwalin intelektualnych Pańskiego umysłu powziąłem starania o usymplikowanie tej bilateralnej komunikacji.

- Selektywnie patrząc przez pryzmat suchej oceny, stwierdzić mogę, że wasza indolencja intelektualna nie obliguje mnie do kontynuowania rozmowy merytorycznej.

- Nie bądź taki elokwentny w swojej ekskluzywnej erudycji, bo percepcjonalnie rzecz biorąc, synchronizacja analityczna naszych myśli nie koreluje ze sobą.

- Twój elekwencyzm aspektu triatarnego egzemplifikuje tryniczną retrospekcję dla skończonego elementu budowy społeczeństwa, dysterując eony w znacznym prefekcie.

- Twoje zachowanie jest analogicznie adekwatne do sytuacji, w której jesteś zlokalizowany, konkludując, twa dobroć jest pokłosiem wziętości, zaś złość, konsekwencją porażki.

- Adekwatny inwariant kryteriów subpostaciowych efektywnie nawarstwia quasipłaszczyznę dominanty czy raczej hiperboli relacjonizmu sympotomatycznego dla implikacji sensuorycznych przy zachowaniu inwariantów zeropostaciowych.

No i łamacz kręgosłupów:

- Oj panowie, racji niestety nie macie, struktury mezomeryczne zwane potocznie diheliopsami trybohydralnymi są pochodną rotoleksji fazy rotacyjnej przypływów dolnej Wisły w okolicy gdzie wyżej wymieniona Wisła krzyżuje się z dolnym biegiem Amazonki, co oczywiście ma wpływ na pretoturbulencyjne zachowanie się Marsa w okolicy halo gwiazdozbioru strzelca w dipolaroidalnej konstelacji, gdzieś na południu Chińskiej Republiki Ludowej, co jak wiemy miało niebanalny wpływ na decyzje podejmowane w Parlamencie Europejskim w czasie przesilenia zimowego, w roku 817 naszej ery. Wynik z tego taki, że wszystko co istnieje, nie istnieje, bo istnienie to już dowód nieistnienia istnienia, poprzez turbulencje Jowisza, w chwili gdy gwiazda północna górowała nad Antarktydą. Podsumowując, to i owo, jak i siamto i owamto, nic nam do tego co natura dała.

źródła z których zaczerpnąłem cytaty:

nonsensopedia.wikia.com/wiki/Be%C5%82kot_pseudonaukowy

pl.wikiquote.org/wiki/%C5%81ama%C5%84ce_j%C4%99zykowe

Tak z ciekawości, dał rade ktoś na sadolu doczytać do końca poza mną?
Zgłoś
Avatar
SeleremJesteem 2013-06-07, 1:16
Heh... cała sztuka polega na tym, aby mówić tak by rozmówca rozumiał o co chodzi nawet jak się mówi o oksydacyjnej dekarboksylacji pirogronianu, a nie wp🤬lić w zdanie wszystkie fachowe nazwy i dowalić kilka słówek które miałyby świadczyć o elokwencji.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-06-07, 1:23 2
Patrząc z pryzmatu martenzytycznego musiałbym tylko zaimplikować, że to wszystko to rekonwalestencja. Idąc tokiem rozważań koordynanta chciałbym tylko wtrącić pare endometrii. Numeryczne ujmując nie będąc w stanie polaryzacji międzymetabolicznej niemożliwym jest indukowanie przypisanych przez autora indoktrynacji. Łatwo wysublimować to z czystej anizotropii prądów tunelowych nie bedących do końca histerezą jakobianów, lecz strukturalnym nietaktem moralnych mgławic dyspersyjnych. Wystarczy intuicyjnie wypersfazjować ferrytyczne polaryzacje owych wywodów i można dojść do prostego dipola: sp🤬alam spać.
Zgłoś
Avatar
gab. 2013-06-07, 1:48
normalnie nic nie rozumiem co do mnie mówisz
Zgłoś
Avatar
Avangardus 2013-06-07, 2:54
Ja tam tego c🤬jstwa nic nie rozumiem,ale to chyba znaczy ze jestem normalny

podpis użytkownika

Born in Blood and Tears you will bleed and cry in the day that you die.
Zgłoś
Avatar
Doomik 2013-06-07, 8:05
"Wynik z tego taki, że wszystko co istnieje, nie istnieje, bo istnienie to już dowód nieistnienia istnienia" mistrz!! Zimny browar z rańca leci!
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-06-07, 9:56
wszedłem w ten temat tylko dlatego, że zobaczyłem komentarz z największą liczbą piw - i chciałem żeby GIF "ruszył".
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2013-06-07, 10:02
Zgłoś
Avatar
PegasiBierzeWDupe 2013-06-07, 11:02
buku napisał/a:

Restart systemu za 3...2...1...

Obrazek



k🤬a już waliłem
Zgłoś