

czaro9 napisał/a:
Z tego co mi wiadomo, określeniem "dzwon", zwykło się nazywać, od dawien dawna, konkretne p🤬lnięcie w drzewo/głaz/ budynek/itd. a nie każde delikatne wykolejenie z drogi. Ktoś zaczął tutaj "dzwonować" na lewo i prawo w tytułach i teraz każdy pisze dzwon jak tylko auto zjedzie jednym kołem z asfaltu :/
jeździsz oplem?
Powie mi jakis specjalista na jaki c🤬j w momencie poślizgu na łyku Ci dzielni panowie wp🤬lają hamulec w podłogę ? Może i ja się nie znam ale to chyba raczej nie pomaga w wyjściu z poślizgu :idz pan w c🤬j:
niektore na wlasne oczy widzialem, zreszta tez jestem na tym filmiku
super sprawa piwko grill ostry zakret i mozna caly dzien ''Kibicowac''


a prosze bardzo, wrzuciłem 4 najnowsza cześć, macie tu jeszcze 2 poprzednie. warto oglądać głównie ze wzgledu na rekacje kibiców

Widzę, że w Maluchu szybciej można się przewrócić na bok niż na rowerze
W samochodach z przednim napędem przy poślizgu podsterownym trzeba przenieść masę auta na przód, więc albo ściągamy gazu, albo w autach z abs-em hamujemy.
Przy nadsterowności w autach z napędem na przednią oś też można przy abs-ie hamować, by uspokoić dupę auta, choć w sytuacjach rajdowych raczej powinni kontrować i sensownie operować gazem

cinu314 napisał/a:
Powie mi jakis specjalista na jaki c🤬j w momencie poślizgu na łyku Ci dzielni panowie wp🤬lają hamulec w podłogę ? Może i ja się nie znam ale to chyba raczej nie pomaga w wyjściu z poślizgu :idz pan w c🤬j:
W samochodach z przednim napędem przy poślizgu podsterownym trzeba przenieść masę auta na przód, więc albo ściągamy gazu, albo w autach z abs-em hamujemy.
Przy nadsterowności w autach z napędem na przednią oś też można przy abs-ie hamować, by uspokoić dupę auta, choć w sytuacjach rajdowych raczej powinni kontrować i sensownie operować gazem
