


koperek takie lo to, cytrynowy likierek to jednak nie to co czysta
ale do drinow dobre. a co do pana z denaturatem to straszne to to jest



Co do tego filtrowania to ono tylko oczyszcza "nalewke na kosciach" z barwnika, ale dalej jest tak samo trujaca. A typ mocny, chociaz widac ze juz dlugo nie pociagnie.


denaturat ktory kupuje sie dzisiaj pozbawiony jest substancji trujacej (zabroniono tego po wypadkach zatrucia) ma tylko h🤬jowy zapach i smak majacy na celu zniechecenie normalnych ludzi do sporzywania ale takie scierwa moga chlac farbe olejna zagryzajac asfaltm i nic ich nie ruszy


czemu te brudasy zawsze zakladaja noge na noge jak jakies c🤬y?

picie błękitu to sport ekstremalny a ten pan jak widać jest mistrzem w swojej dziedzinie
podpis użytkownika
Bić, bić i jeszcze raz bić.

SIC napisał/a:
denaturat ktory kupuje sie dzisiaj pozbawiony jest substancji trujacej (zabroniono tego po wypadkach zatrucia) ma tylko h🤬jowy zapach i smak majacy na celu zniechecenie normalnych ludzi do sporzywania ale takie scierwa moga chlac farbe olejna zagryzajac asfaltm i nic ich nie ruszy
![]()
ja się pytam, gdzie przecinki, gdzie słownik? ;p

Jakieś 4 lata temu w mojej ogromnej mieścinie, 2 znajomych postawiło denaturat pijaczkowi i miał wypić to na raz. Zrobił to i kopnął w kalendarz. A takie zajebiste dowc🤬y opowiadał!

Koperek napisał/a:
Warto kupować tego Bolsa? Wiem że troche offtopic ,ale wygląda smakowicie
![]()
A czy w ogóle opłaca się kupować kolorowe wódki...