Billowi rozchorował się koń. Nie wiedział, co z nim zrobić, pojechał więc po pomoc do sąsiada.
- Hey John, co zrobiłeś, kiedy twój koń się rozchorował?
- Dawałem mu olej rycynowy.
Bill pojechał więc do domu, nalał oleju do wiadra i napoił konia. Rano wchodzi do stajni, a koń - martwy. Wkurzony pognał do Johna.
- Hey John, dałem koniowi oleju rycynowego, a on padł.
- Mój też...
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
zapomnial wyjac go z akwarium. I w ramach przeprosin nawrzucal mu omletow
rybki jak ni umieją jeść dafni to łatwo tak przekarmić że zjedzone dafnie napęcznieją w rybich żołądkach że je później rozsadzają. kumplowi tak się stało (bo, każdy członek rodziny postanowił nakarmić rybki tego samego dnia)
A na chój wam zwierzęta...
konto usunięte
2010-01-02, 22:31
Stanowi to wielki problem dla Pani?
konto usunięte
2010-01-03, 0:33
Jedyną osobą, która ma problem to Pan, Panie Bralczyk.