
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 19:16




@Mycha
Posadź obok siebie rodowitego Górala i Kaszuba
Nie ma szans, żeby się dogadali.
Rosjan i Ukraińców nie rozumiem prawie zupełnie. Przynajmniej na trzeźwo
Z Białorusinem nigdy nie rozmawiałem, więc się nie wypowiem.
Posadź obok siebie rodowitego Górala i Kaszuba

Nie ma szans, żeby się dogadali.
Rosjan i Ukraińców nie rozumiem prawie zupełnie. Przynajmniej na trzeźwo


Chytrusek napisał/a:
myha, nie wieżę w to co czytam...
myha napisał/a:
Chytrusek: no ja też nie wieże w co czytam.
Ja też nie "WIERZĘ" jak widzę 2 baranów dyskutujących o języku polskim którzy robią błąd w swoim pierwszym zdaniu.

Nie ma czegoś takiego jak błędy językowe. Bowiem język rozwija się niezależnie od tego co się komu podoba czy nie. Sama reforma ortograficzna w języku polskim jest czymś nowym - 1936. Gdzie parę osób zaczęło tworzyć zasady jakie znamy dzisiaj. Najlepszym przykładem rozwoju języka jest rumuński, który miał korzenie w zapisie cyrylicą i był zbliżony do ruskiego. A obecnie jest językiem romańskim pisany alfabetem łacińskim - bliższy francuskiemu czy włoskiemu.
Nie mówiąc już o chińskich "krzaczkach". Wyobraźcie sobie komunikacje z każdą osobą na świecie używając takich właśnie znaczków do zapisu informacji. I nie trzeba do tego znać języka chińskiego, czy raczej mandżurskiego - bo sam "chiński" nie jest jednolity. Ma wiele dialektów i to bardzo od siebie różnych. Dlatego ktoś wpadł na tak genialny uniwersalny zapis.
Jakby to wyglądało? Chcesz napisać przykładowo "kupiłem samochód". Używasz do zapisu tych chińskich krzaczków, dajesz to do przeczytania Niemcowi co też wie co się pod tymi krzaczkami kryje - a on bez problemu odczytuje to po niemiecku. Alfabetem nie da się niestety osiągnąć takiego uniwersalnego pisma.
Nie mówiąc już o chińskich "krzaczkach". Wyobraźcie sobie komunikacje z każdą osobą na świecie używając takich właśnie znaczków do zapisu informacji. I nie trzeba do tego znać języka chińskiego, czy raczej mandżurskiego - bo sam "chiński" nie jest jednolity. Ma wiele dialektów i to bardzo od siebie różnych. Dlatego ktoś wpadł na tak genialny uniwersalny zapis.
Jakby to wyglądało? Chcesz napisać przykładowo "kupiłem samochód". Używasz do zapisu tych chińskich krzaczków, dajesz to do przeczytania Niemcowi co też wie co się pod tymi krzaczkami kryje - a on bez problemu odczytuje to po niemiecku. Alfabetem nie da się niestety osiągnąć takiego uniwersalnego pisma.
Ech...
Tłumaczenie "włączać, a nie włanczać, bo włącznik, a nie włancznik" jest ułomne... Nie istnieje coś takiego jak "włącznik światła". Jest WYŁĄCZNIK!
"Włącznik" jest formą niepoprawną!
Tłumaczenie "włączać, a nie włanczać, bo włącznik, a nie włancznik" jest ułomne... Nie istnieje coś takiego jak "włącznik światła". Jest WYŁĄCZNIK!
"Włącznik" jest formą niepoprawną!
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie