w polsce nie watykańską wtedy by nie było aż tak źle, tylko jakiś pojebów.
konto usunięte
2011-06-26, 23:47
Cytat:
ale wierze w Boga jak mnie uczy biblia, a nie według zlepki bełkotów dyktowanych przez jakąś instytucje watykańską z pogańskimi wierzeniami i tradycjami
Tak? A czego takiego uczy cię biblia w odróżnieniu od "pogańskiej instytucji watykańskiej"?
konto usunięte
2011-06-27, 1:36
Na Rydgiera to ja się w piwo we Wrocku zaopatrzam. A 24 to podobną akcję miałem. myślałem, że to w katedrze nowy wzmacniacz zakupiono, dopiero później się zorientowałem, że to procesja pod oknem.
Łazi hołota po osiedlach, tamuje ruch, drze ryja przez megafon i do tego zaśmieca chodniki i ulice.... Wzięliby się do jakiejś pożytecznej roboty zamiast kwiaty niszczyć.
konto usunięte
2011-06-27, 15:00
U mnie też procesja była pod oknami, nawet mieli ołtarz, ale mi się to podobało - nie co dzień ma się darmowy kabaret bez wychodzenia z domu ^^
konto usunięte
2011-06-27, 18:05
RastaSoldat napisał/a:
w polsce nie watykańską wtedy by nie było aż tak źle, tylko jakiś pojebów.
Autorze komentarza, co miałeś na myśli?
konto usunięte
2011-06-29, 15:38
Według mnie w ateistycznym podejściu do świata jest mniej "idiotyzmu" niż w wierzeniu w duchy, egzorcyzmy, cuda, błogosławieństwa, objawienia i w "Kochanego Pana Stwórce", który istnieje, bo tak.
Nikt nie wie czy i co nas czeka po śmierci, a jeżeli ktoś twierdzi, że wie to ma identyczne ~0% szans, na to, że to właśnie jego światopogląd się sprawdzi.
Zezwierzęcić?
Czy przypadkiem ucywilizowanie i racjonalizm nie są jednymi z mocniejszych argumentów "za" ateizmem lub przynajmniej agnostycyzmem?