Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Brazylijski żul
phrontch • 2019-11-28, 7:03
W Rio de Janeiro mieszka sobie bezdomny pan żul, który nie pozwala sobie pomóc, a raz zabrany do szpitala stamtąd uciekł. Podobno robaki w jego głowie mają wyższe IQ od swojego żywiciela







podpis użytkownika

Gdzie zginęło moje minimum 1200 tematów?
Zgłoś
Avatar
regrantho 2019-11-29, 0:22
Drastyczne sceny, k🤬a jaka gangrena
Zgłoś
Avatar
kulawiec 2019-11-29, 4:33
Ober18 napisał/a:

pan żul żyje tylko dzięki tym robaczkom



To akurat prawda. Dawniej, często bywało, że po oczyszczeniu ran z robaków, pacjent szybko umierał, mimo, że wcześniej długi czas żył z zakażoną raną.
Robaczki jedzą tylko bakterie i zgniliznę, dzięki czemu niema efektów zatrucia organizmu. Można kupić teraz nawet w Polsce, sterylnie hodowane. przydają się np. przy stopie cukrzycowej.
Zgłoś
Avatar
mazga50 2019-11-29, 5:00
Ale ma nasrane we łbie.
Zgłoś
Avatar
IH8people 2019-11-29, 11:38
Wygląda jak niedopałek.
Zgłoś
Avatar
Seavitia 2019-12-03, 9:54
Ober18 napisał/a:

Już wyjaśniam: pan żul żyje tylko dzięki tym robaczkom.
Koleżanka z ratownictwa mi kiedyś tłumaczyła - robaczki u żuli wyjadają wszystkie martwe tkanki, zapobiegając gniciu i bakteriom.



sęk w tym, że nie do konca tak jest. Robaczki preferują martwe tkanki, ale tak naprawdę - nie wybrzydzają. drążąc sobie ścieżki nie zastanawiają się nad tym, że wlazły na żywe, tylko wp🤬lają co jest po drodze. W efekie czego obszar martwej tkanki stale się powiększa - i równie sstale robale będą siedziały również w zdrowej tkance. Jest tu między innymi kwestia taka, że robale hodowlane są nie tylko hodowane w sterylnych warunkach - ale są to też konkretne gatunki, które bardziej wybrzydzają. Do tego jest na ranę trafia konkretna ilość - u tego gościa nie tyko jest pełen przekrój larw bzyczącej fauny, która lubuje się w zgniliźnie, ale też cały czas dostaje nowe "dostawy" robactwa - dla których martwego już niewiele będzie, więc wp🤬lać będą to co zostanie.

Żul wprawdzie nie dorobil się sepsy, jednak jego żywot i tak dobiega już końca - umiejscowienie rany jest tu głównym powodem dlaczego wciąż egzystuje - po prostu na głwoei tkanek miękkich jest stosunkowo niewiele, tyle, ze im dalej robale schodza - tym większy mają wybór. A jak trafią na kanały prowadzące do organizmu - to żegnaj świecie. Do uszu już niewiele tkanki zostało. A kanały słuchowe są pięknym miejsce prowadzącym do mózgu.

podpis użytkownika

Materiał własny - wrzucam tylko tu. Proszę nie powielać, bo "źródełko wyschnie"
Zgłoś
Avatar
M23kwi 2019-12-03, 10:35
Otwarty umysł
Zgłoś
Avatar
Laspada 2020-03-03, 20:36
To jest asceta, wielki męczennink, się k🤬a nie znacie.
Zgłoś