Polscy himalaiści - Maciej Berbeka, Adam Bielecki, Artur Małek i Tomasz Kowalski - jako pierwsi w historii weszli zimą na szczyt góry Broad Peak. Spośród czternastu szczytów ośmiotysięcznych, Polacy jako pierwsi stanęli o tej porze roku aż na dziesięciu.
Maciej Berbeka i Tomasz Kowalski z Broad Peak nie wrócili, ale tak jak z całej polskiej ekipy, możemy być z nich dumni - na zawsze zostaną w naszej pamięci.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
taaak.. w końcu rozumiem reklamy 'zostań bohaterem w swoim domu" ..
na bohaterstwo trzeba zasłużyć. Im należy się szacunek owszem, ale nie bohaterstwo.
bo wg regułki wyżej jak podejdę z odwagą do sesji to też będę bohaterem :]
@Irenvelle - masz rację. Dla mnie bohaterami są Polacy, którzy przelali krew w czasie II WŚ, w czasie powstań. Ci którzy strącali samoloty nad Anglią w Dwyizjonie 303, albo członkowie AK, którzy prześlizgiwali się przed nosami Niemców z przesyłkami. Bohaterem też jest osoba oddająca życie za kogoś, lub ratująca je. Ci zginęli w imię własnych marzeń. Czy ja wyskakując z okna na 10 piętrze tylko dlatego, że całe życie marzylem o lataniu też będe bohaterem?
konto usunięte
2013-03-09, 14:54
UFO porwało... a wy wciskacie ścieme
konto usunięte
2013-03-09, 14:59
"na zawsze zostaną w naszej pamięci."
Bez przesady. Pierwszy raz o nich słyszę. Osób które tracą życie w ten czy podobny sposób jest setki.
Zaapelujcie o dzień pamięci dla nich, o pomnik, tablice czy co tam chcecie.
Zginęli spełniając swoje marzenia, byli na to gotowi.
bohaterstwo to chyba przesada. szacunek się należy i to wielki to byli tam PIERWSI o tej porze roku. szkoda ze nie udało im sie wrócić na start, ale bohaterem to może być kpt. Wrona, dzieciak, który próbuje ratować dwójke tonących osób przy biernej postawie dwoch "funkcjonariuszy policji" lub dziecko dzwoniące pod 999/998, gdy widzi co się dzieje z babcia/dziadkiem bądź alarmuje o pożarze. mimo to szacunek i to ogromny.
konto usunięte
2013-03-09, 15:02
Aż dziw, że nikt nie gada, że na to idą jego podatki

Jak ktoś chce się wspinać, grać w nogę, siatke czy pływać to moim zdaniem powinien robić to rekreacyjnie, bez rozgłosu itd. A teraz system za pieniądze podatnika opłaca im wycieczki... Ja na przykład nie jestem fanem sportów, więc nie rozumiem, czemu z mojej kieszeni ten chłop pod górę idzie, albo 11 darmozjadów biega po boisku. Jak ja chce zagrać w coś to wychodzę na osiedle i gram. Proste.[/i]
konto usunięte
2013-03-09, 15:04
Bohaterem jest każdy Polak, który potrafi przeżyć za swe skromne wynagrodzenie w tym coraz droższym i chorym państwie. Dziękuję za uwagę.
konto usunięte
2013-03-09, 15:12
Gdybym znalazł się w sytuacji przymusu wybrania w jaki sposób umrę, to chyba wybrałbym to w jaki sposób Oni od nas odeszli. Do zoba po drugiej stronie bohaterowie.
pieto90, no też ich nie uważam za bohaterów w powszechnym tego słowa znaczeniu i gdybym wiedział, że to wywoła taką burzę, to bym inny opis dał, a nie ten z yt, ale mleko się już rozlało.
konto usunięte
2013-03-09, 15:47
Leza w te góry i tam umierają. Takie hobby, jeden zbiera znaczki inny wali konia a niektórzy cisną na pagórki. Po co tam łazić jeśli jest takie ryzyko?? Widać to ich kręci. Ja tam jakoś nie opłakuję ludzi, którzy giną bo ze śmiercią igrają. Czy to wspinają się bez asekuracji cz też zdobywają ekstremalnie niedostępne szczyty czy też inne skrajnie niebezpieczne sporty uprawiają. 1000 razy się uda a 1001 będzie ostatni. Żadnego pożytku reszcie ludzi to nie przynosi (może poza tym że sprawdzili iż nie ma tam YETI). Robią to dla własnej satysfakcji i adrenaliny. Zawsze jak ginie człowiek jest to smutna wiadomość. Natomiast myślę że gdyby nie ryzykowali aż tak bardzo to parę lat na starość posrali by w pieluchy.
Teraz wszyscy internetowi napinacze krzyczą, że wolą taką śmierć niż ze starości, że kto nie ryzykuje nie zna smaku życia i inne tego typu pierdoły. Wam taka śmierć nie grozi, w pokoju przed kompem ciężko z braku tlenu czy z wyziębienia organizmu zejść (chyba że okno otworzycie).
A i oglądanie HARDA to nie sport ekstremalny!!!!
konto usunięte
2013-03-09, 16:09
Kto się nie wspinał to nigdy nie zrozumie. Reszcie nie trzeba tlumaczyć
konto usunięte
2013-03-09, 16:22