MaestroRCS napisał/a:
Hm, co do Jabłonowa... Każdy pije co mu leży i smakuje, więc mi nic do tego, ale pracowałem kiedyś na przyjęciu towaru w dużej hurtowni, i dowożono nam Jablonowo calymi Tirami, po kilka w tygodniu- i większośc kierowców zgodnie twierdziła, że tego sie pić nie da- raz wyciągałem puszkę, to aż była gorąca- na pytanie czemu, kierowca odpowiedział "panie, do tego dodają jakieś chamiczne gówna by szybciej fermentowało, a potem jeszcze gorące i pieniące się chemikaliami rozlewają do puszek"- pewnie koleś sporo przesadzał, ale daje do myślenia, tak samo jak cena owych trunków, nawiasem mówiąc skierowana ku nieco uboższej klienteli, zupełnie jak tanie wina- sam nie próbowałem, wystarcza mi opinię innych.
W browarze Jabłonowo (kiedyś bardzo podupadającym) zaszły bardzo poważne zmiany. Były konieczne. Jeszcze kilka lat temu, też nie mogłem się do nich przekonać (a mojego ulubionego Belfasta trudno było dostać w moich okolicach). Teraz jest coraz lepiej. Niedawno pojawiły się wspomniane przeze mnie Trzy Zboża i jest to dla mnie maestria.
Trzeba stale monitorować sytuację, by nie przegapić czegoś ciekawego
Mnie na przykład zastanowiło, jak to jest, że produkty browaru Jabłonowo niegdyś były coraz rzadziej kupowane, coraz trudniej było je dostać i coraz gorsze były w smaku, a od jakiś 2 lat ludzie zaczęli je nagle zachwalać.
Ot, zmiany.