Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Call center
Mercury001 • 2015-03-18, 22:10
Podobno autentyk

Operator: Dzień dobry, nazywam się X , dzwonię z firmy Y, czy mam przyjemność z osobą decyzyjną w sprawach telefonu stacjonarnego?
(Odebrała jakaś młoda dziewczynka, a w systemie widziałem, że osobą decyzyjną był ojciec)
Klient: Nie
O: A mógłbym prosić osobę pełnoletnią do telefonu?
K: Taty nie ma (takim słodkim, niewinnym głosikiem)
O: A może mama?

K: Mama jest, ale kąpie się z wujkiem...

podpis użytkownika

Wszystko co pisałem, piszę i będę pisać jest fikcją i TOTALNIE nie utożsamiam się z tymi poglądami. Po prostu humor, oderwanie od szarej, dołującej rzeczywistości.
______________

youtube.com/watch?v=LPYCtErvMyA
Zgłoś
Avatar
Radbug 2015-03-19, 16:28
W sumie przykro,że wujek nie zaprosił jej do wspólnego kapania...
Zgłoś
Avatar
D................7 2015-03-19, 17:42
Znajoma pracowała w Callcenter. Praca dośc ogłupiająca więc myslenie się wyłącza.
[Z]- znajoma
[K]- klient/ka

Z- Czy rozmawiam z osobą decyzyjna w sprawie XXX?
K- Niestety, mąż zmarł przedwczoraj...
Z- To zadzwonię jutro.
Zgłoś
Avatar
daweedC 2015-03-19, 17:46
Dante737 napisał/a:

jeśli to autentyk to na miejscu tego gościa bym zadzownil prywatnie pod ten numer i powiedzial że jego żona to k🤬a i żeby mial sie na baczności..



Słuchaj ziomek, ostatnio miałem taka sytuację, że pisałem z dziewczyną która miała narzeczonego. Polazłem z nią na imprezę do mojej znajomej tylko dla tego, że wspomniała, że ma zamiar zerwać z nim. Jak to na imprezach jest alko itp. Właśnie wspomniany alkohol wziął nad nami kontrole i sprawy dalej potoczyły się wiadomie. Trochę mnie ruszyło i wszystko opowiedziałem jej narzeczonemu i nie tylko ja, znajoma też. Ale uwierz, że ten gościu po prostu myśli, że sobie z niego jaja robimy. I nadal są razem. Więc pewnie okręciła go sobie wokół palca naopowiadała bajeczek albo c🤬j wie co innego zrobiła . Baby są w c🤬j przebiegłe, nawet nie wiem jak ona z kuchni wyszła. Jeśli to czytasz ziomuś to wiedz, że to była prawda.
Zgłoś
Avatar
gaclav3 2015-03-19, 20:14 3
Nie wydaje mi się, żeby był to autentyk. Wątpię, żeby ktoś miał na imię X.
Zgłoś
Avatar
myself7 2015-03-20, 18:49 1
Wujek czyli brat mamusi wyczuwam kazirodztwo

@up znasz kogoś o tym imieniu, nazywa się X Men
Zgłoś
Avatar
UkrytaPodNickiem 2015-03-20, 19:35
daweedC napisał/a:

Ale uwierz, że ten gościu po prostu myśli, że sobie z niego jaja robimy. I nadal są razem. Więc pewnie okręciła go sobie wokół palca naopowiadała bajeczek albo c🤬j wie co innego zrobiła . Baby są w c🤬j przebiegłe, nawet nie wiem jak ona z kuchni wyszła.

może Cie zdziwię ale są też faceci debile które zamiast iść za głosem rozumu to wierzą w to co chcą wierzyć, najczęściej takim kretynom oczy się otwierają jak zobaczą swoją księżniczkę na k🤬sie innego
Zgłoś
Avatar
a................C 2015-03-22, 0:55
Taki ch..... tata w tym czasie kapal sie z ciocia
Zgłoś
Avatar
V................K 2015-03-31, 1:04
Bardzo możliwe, że autentyk. Trzy lata na słuchawce przepracowałam, nie takie kwiatki się zdarzały

jedna z fajniejszych sytuacji, która mi się osobiście przytrafiła podczas bycia konsultantką:

Klient: A czy paczkę można zaadresować na żonę zamiast na mnie?
Ja: Oczywiście, poproszę w takim razie godność żony.
Klient: Ale że co? Hm... Moja żona nie ma godności!
Zgłoś