
Zdziwiony bo tłum w prosty sposób wytłumaczył, że w protestach nie chodzi o okradanie sklepów.
Dla właściciela sklepu nie ma żadnej różnicy czy złodziej który ukradł ten TV zaniósł go do domu czy został on spalony.
Ten który go wj🤬 do ogniska są na takim samum poziomie co ten j🤬y złodziejaszek.