25
443
nie bede słuchał jak niewolnik opowiada o wyrywaniu małp na najbliższym drzewie
podpis użytkownika
katana wa bushi no tamashi
A ktoś zauważył, że jak zaczynał to był w garniturze, około 3 minuty jest w czymś innym, a później znów garniak ? 
@RmX
Pewnie i przez dłuższy czas u nas takich nie będzie. Każdy kraj ma inną mentalność - hamerykańce na przykład praktykują w dużej mierze wulgarny humor, co dobrze się sprzedaje (i co sam lubię
), a w Polszy taki rodzaj humoru by nie przeszedł po pierwsze, przez ww. mentalność polaków, a po drugie KRRiT by uznał za zbyt wulgarne i kazał ocenzurować pikaniem.
Pewnie i przez dłuższy czas u nas takich nie będzie. Każdy kraj ma inną mentalność - hamerykańce na przykład praktykują w dużej mierze wulgarny humor, co dobrze się sprzedaje (i co sam lubię
), a w Polszy taki rodzaj humoru by nie przeszedł po pierwsze, przez ww. mentalność polaków, a po drugie KRRiT by uznał za zbyt wulgarne i kazał ocenzurować pikaniem.
Jak dla mnie Nr. 1 światowego stand up'u jest George Carlin, jego występy ociekają czarnym humorem 
Słabe. Cały stand-up opiera się na powtarzaniu jednej kwestii po 5 razy i wstawianiu fuck zamiast przecinków. Bieda.
@Kubanczyk87 Nie wiedziałem sprawdziłem w wikipedii i teraz wiem... Dalej nieśmieszne Za to twój komentarz mnie rozbawił stawiam piwo! Dla mnie mistrzem ironii jest ten co pisał dialogi dla dr Housa na przykład, no i George Carlin też całkiem zabawny choć czasem przesadzał.
@Plecionkarz nie wiedziałeś, że kobiety są mistrzyniami w oszukiwaniu siebie? One same nie wiedzą czego chcą, za to my musimy wiedzieć czego chcemy, zresztą przecież tak jest nieprawdaż? Przykład - "o nie no co ty ja z nim nigdy nie będę to taka świnia gbur i cham", trzy miesiące później JEP! małżeństwo. Dlatego lepiej być mężczyzną (chamem gburem nazywajcie to jak chcecie) niż chodzącym portfelem z fiutkiem.
Za to twój komentarz mnie rozbawił stawiam piwo! Dla mnie mistrzem ironii jest ten co pisał dialogi dla dr Housa na przykład, no i George Carlin też całkiem zabawny choć czasem przesadzał. @Plecionkarz nie wiedziałeś, że kobiety są mistrzyniami w oszukiwaniu siebie?
One same nie wiedzą czego chcą, za to my musimy wiedzieć czego chcemy, zresztą przecież tak jest nieprawdaż? Przykład - "o nie no co ty ja z nim nigdy nie będę to taka świnia gbur i cham", trzy miesiące później JEP! małżeństwo. Dlatego lepiej być mężczyzną (chamem gburem nazywajcie to jak chcecie) niż chodzącym portfelem z fiutkiem.
koszula białą potem carna potem jakaś świecaca kurtka i garniak ...
podpis użytkownika
Swoją muzykę, religię i inne pierdoły zachowaj dla siebie.
Jakoś nie potrafię wytrzymać słuchania tego iście ulicznego małpiego akcentu
saymonek napisał/a:
A ktoś zauważył, że jak zaczynał to był w garniturze, około 3 minuty jest w czymś innym, a później znów garniak ?
nie, nikt nie zauwazyl, tylko ty.
abrams90 napisał/a:
@Plecionkarz nie wiedziałeś, że kobiety są mistrzyniami w oszukiwaniu siebie?
Wiedziałem. Grunt to nie zmieniać się dla kogoś bo zawsze się na tym traci. Chamy i gbury to właśnie ludzie którzy twardo stąpają po ziemi i nie dają sobie narzucić wzorców zachowania żeby się komuś przypodobać. Jeżeli spojrzeć od tej strony to brzmi całkiem nieźle. Nawet jak kobieta będąc z takim nie będzie miała tylu korzyści co z podlizywaczem to chociaż wie, że to mężczyzna który wie czego chce i czego ona potrzebuje.