

orisuniek napisał/a:
To ja też zapodam suchara:
Chuck Norris doliczył do nieskończoności. Dwa razy![]()
Nie wspomniałeś, że zaczął liczyć od minus nieskończoności

podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.
Strażnik Teksasu zajebisty serial dzieciństwa.
Choć dopiero po latach zacząłem się zastanawiać co tam k🤬a robił czarny sierżant James Trivette? Przecież to był Teksas, Południe, oni tam czarnych niespecjalnie lubią ani szanują. Już wtedy działało lobby niggerów.
Choć dopiero po latach zacząłem się zastanawiać co tam k🤬a robił czarny sierżant James Trivette? Przecież to był Teksas, Południe, oni tam czarnych niespecjalnie lubią ani szanują. Już wtedy działało lobby niggerów.

Odgrzewany kotlet dziecinnego humoru. Gdyby zestrzelił pewien rządowy samolot, to by było coś odpowiedniego.

Chuck jest wstanie zlikwidować każdego na świecie stojąc w jednym miejscu ?
Nie wiedziałem.
Nie wiedziałem.