Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
ciekawe znalezisko
Hans-Kloss • 2018-01-24, 21:06


Nieprawdopodobna historia
"Drwale ścieli drzewo i znaleźli w pniu psa, który utknął tam 60 lat temu. Niesamowite znalezisko jest teraz przechowywane w muzeum przemysłu leśnego w stanie Georgia.
Zmumifikowane zwłoki psa zostały odkryte przez drwali podczas usuwania pustego pnia dębu. Kawałek drewna z psem w środku został przekazany do muzeum Southern Forest World, donosi Newsweek.

Antropolodzy sugerują, że wypadek z czworonogiem miał miejsce 60 lat temu. Jak psu udało się wejść do środka? Można się tylko domyślać. Naukowcy odkryli również, że pies w chwili śmierci miał około trzech do czterech lat i był samcem.

Ludzie zadają sobie pytanie, jak to stworzenie się zmumifikowało? Okazuje się, że puste drzewo zapewniało suche warunki. Wznoszący się strumień powietrza podsycał zgniły zapach zwłok, który przyciągał owady, jednak w suchych warunkach skóra zwierzęcia stwardniała.

Brandy Stevenson, pracownik muzeum, tłumaczy, że pies mógłby wejść do pnia przez bardzo wąski otwór w wyniku pościgu za jakimś zwierzęciem, ale w rezultacie utknął tam i zmarł w męczarniach. W 2002 r. przeprowadzono ankietę na temat imienia dla zmarłego psa - najwięcej głosów otrzymało imię Stuckey."
Zgłoś
Avatar
Gdzio90 2018-01-25, 11:22 1
nadali mu imie 'Stuckey' ja jebie!

podpis użytkownika

"Z szanowania wzajemnego wypływa moc wielka w chwilach trudnych."

Józef Piłsudski
Zgłoś
Avatar
L................Z 2018-01-25, 12:53 7
Tak mi sie przypomniał Ruski stolik...
Zgłoś
Avatar
Tco 2018-01-25, 19:40 4
Moj pierwszy pies to byl mieszaniec, z bardzo duzym instynktem lowieckim. Lazilem z nim czesto na dlugie spacery po polach i lasach. Raz zweszyla (to byla suka) lisia nore, do ktorej sie oczywiscie od razu wladowala. Wyszla innym wejsciem (ktorych bylo 5 albo 6) po kilku minutach, po czym wlazla jeszcze raz. Tym razem czekalem na nia ponad dwie godziny. Juz stracilem nadzieje ze ja zobacze, bylem pewien ze lis ja zakopal w slepym korytarzu ( bo tak lisy czesto robia z psami mysliwskimi). Ale w koncu wyszla, cala obklejona w glinie i piasku, wymeczona ze az chwiala sie na nogach i lekko pokaleczona. Nie wiem co tam w tych podziemnych korytarzach sie odegralo, ale musiala przejsc przez male pieklo

Ps. nie urodzily sie zadne pol psy i pol lisy

podpis użytkownika

Happiness is not good enough for me. I demand euphoria!
Zgłoś