Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Cliff Burton
Konto usunięte • 2012-09-28, 0:39
A, bo rocznica śmierci Cliffa i nic nie było. Administracja pewnie spuści do klopa
Gwoli ścisłości, Cliff Burton, basista, członek Metallici. Miał 24 lata i już za życia uznawany był za najlepszego gitarzystę basowego.

Scena z komiksu Metallici:


Burton i jego morderca


Tatuaż Burtona:


On w całej okazałości:


A to, jak grał:


A dla sadystów: Cliff zginął w wypadku samochodowym, bus zespołu zjechał z drogi i przekoziołkował, Cliffa wyrzuciło poza pojazd, a następnie przygniotło. Członkowie zespołu podnieśli pojazd by wydostać Burtona, ale chwilę potem nie wytrzymali ciężaru i znowu opuścili go na niego. Zmarł na miejscu w wyniku zmiażdżenia klatki piersiowej. Warto dodać, że podczas wypadku spał na miejscu Kirka Hammeta, które wygrał z nim w karty. Kiedy Cliff grał Metallica była Metallicą [pomijając świetny Black Album i kilka wyrywkowych kawałków]. Jeśli przyjąć założenie, że przygniotła go stal, można powiedzieć, że żył dla metalu i zginął od metalu. \m/
Zgłoś
Avatar
karo666 2012-09-28, 22:05
jego tatuaż to logo Misfits
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-09-29, 3:28
A ja się grzecznie spytam, co takiego Metallica wniosła do muzyki?
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-09-29, 15:17 1
Schismowy napisał/a:

A ja się grzecznie spytam, co takiego Metallica wniosła do muzyki?



324 tony koksu Nawet nie wiem od czego zacząć. Gdybyś słuchał metalu, wiedziałbyś, że w przeciwieństwie do lżejszych gatunków, tutaj każdy instrument odciska tak olbrzymie piętno na brzmieniu całego zespołu, że nie ma 2 podobnie brzmiących zespołów, to się nie zdarza. No może w death metalu, ale to inna bajka. Metallica wniosła tylko zajebistych kawałków, tekstów, tras i spotęgowała życie dziesiątek, setek milionów ludzi na całym świecie. Dzięki nim spędzałem i spędzam świetnie czas od lat. Twoje pytanie brzmi tak samo jako: "Co niby Barcelona wniosła do piłki nożnej?" To jest śmieszne wręcz, bo można nie lubić gatunku, lub pojedynczej kapeli, ale nie wyobrażam sobie, by nie dostrzegać czyjejś maestrii. Tak samo jak nie słucham popu, ale uważam, że Prince, Jackson, czy nawet taki Mew z Danii grają/grali w tym gatunku świetną muzykę.
Zgłoś
Avatar
Konto usunięte 2012-09-30, 17:23
Szoqn napisał/a:



324 tony koksu Nawet nie wiem od czego zacząć. Gdybyś słuchał metalu, wiedziałbyś, że w przeciwieństwie do lżejszych gatunków, tutaj każdy instrument odciska tak olbrzymie piętno na brzmieniu całego zespołu, że nie ma 2 podobnie brzmiących zespołów, to się nie zdarza. No może w death metalu, ale to inna bajka. Metallica wniosła tylko zajebistych kawałków, tekstów, tras i spotęgowała życie dziesiątek, setek milionów ludzi na całym świecie. Dzięki nim spędzałem i spędzam świetnie czas od lat. Twoje pytanie brzmi tak samo jako: "Co niby Barcelona wniosła do piłki nożnej?" To jest śmieszne wręcz, bo można nie lubić gatunku, lub pojedynczej kapeli, ale nie wyobrażam sobie, by nie dostrzegać czyjejś maestrii. Tak samo jak nie słucham popu, ale uważam, że Prince, Jackson, czy nawet taki Mew z Danii grają/grali w tym gatunku świetną muzykę.



Otóż słucham metalu, fascynację Metallicą również przeżyłem. Mimo tego jedyną spuścizną jaką widzę po tym zespole to multum pseudo thrash metalowych pozerów, gitarzystów używających waha przy każdej solówce i perkusistów ograniczających się tylko i wyłącznie do bicia 4/4... Owszem, każdy instrument odciska piętno na brzmieniu zespołu ale taką zależność można przecież zauważyć w każdym rodzaju muzyki. Zgodzę się również z tobą, że nie ma dwóch podobnie brzmiących zespołów aczkolwiek każdy kawałek w thrash metalu zdaję mi się być grany w tym samym schemacie, nieważne czy trwa 4 minuty czy 10. Metallica wniosła parę innowacyjnych na ich czas rozwiązań ale to nie ma nic do rzeczy skoro większość szanuje ów zespół tylko za Kill'em All... Ponadto, o jakiej maestrii tutaj mówimy? Bo ja niestety nazwałbym to raczej sukcesem komercyjnym.
Zgłoś