25
96
Pierwsze cztery to Mi-28 Havoc - odwieczny rywal amerykańskiego AH-64 D Apache Longbow. Polska nie posiada takich maszyn niestety. Dalej to chyba Mi-17 w które jest wyposażona nasza armia
Niestety w Polsce to gdyby takie coś przeleciało to to by była cała armia, ofc. nie licząc tej połowy zepsutej w hangarach.
Gdyby nasi politycy nie przerabiali naszych miliardów na gówno to u nas też by miało co latać po naszym niebie nad naszymi autostradami.
podpis użytkownika
"Uczeni wyliczyli, że jest tylko jedna szansa na milion, by zaistniało coś tak całkowicie absurdalnego. Jednak magowie obliczyli, że szanse jedna na milion sprawdzają się w dziewięciu przypadkach na dziesięć." T. Pratchett
Nie można zapominać, że nie tak dawno tylko część rosyjskiej armii wciągnęła nosem całą, szkoloną przez amerykanów armię gruzińską w parę dni 
jeszcze dobrze kurz nie opadł...a ludzie ciągle o tym, że mają złom i szrot. Zastanowiłbym się nad tym grubo.
---------------------------------------------------------------
Spora część gruzińskiej armii (2 tys. żołnierzy) odrabiała wtedy pańszczyznę w Iraku. Saakaszwili przeszarżował i myślał, że będzie miał do czynienia wyłącznie z Osetyńcami, stąd porażka.
Przeczytaj też o zestrzeleniach osiągniętych przez tych wciąganych nosem Gruzinów.
Straty w ludziach były zbliżone. Podstawowy cel wojny, czyli usunięcie Saakaszwilego, nie został osiągnięty.
Ale suchy brandzel nad potęgą Rassiji musi być, to niemal tak częste w polskich internetach jak komentarze o religii w szkołach czy rajdy kuców na onlinowe sondaże wyborcze.
jeszcze dobrze kurz nie opadł...a ludzie ciągle o tym, że mają złom i szrot. Zastanowiłbym się nad tym grubo.---------------------------------------------------------------
Spora część gruzińskiej armii (2 tys. żołnierzy) odrabiała wtedy pańszczyznę w Iraku. Saakaszwili przeszarżował i myślał, że będzie miał do czynienia wyłącznie z Osetyńcami, stąd porażka.
Przeczytaj też o zestrzeleniach osiągniętych przez tych wciąganych nosem Gruzinów.
Straty w ludziach były zbliżone. Podstawowy cel wojny, czyli usunięcie Saakaszwilego, nie został osiągnięty.
Ale suchy brandzel nad potęgą Rassiji musi być, to niemal tak częste w polskich internetach jak komentarze o religii w szkołach czy rajdy kuców na onlinowe sondaże wyborcze.
coś rusy kombinują... czyż by wieli głód na ukrainie? gwiazda śmierci? dwie wierze?
Może i nie mamy jakoś super licznej i super wyposażonej armii, ale większość generałów (i innych wysoko postawionych wojskowych) z całego "cywilizowanego" świata zgodnie przyznaje, że obecnie wojny wygrywają niewielkie, świetnie przeszkolone i wyposażone oddziały - eS eFy (Special Forces - raczej nie trzeba tłumaczyć, ale na wszelki wypadek polskie tłumaczenie - Jednostki Specjalne). A tutaj mamy bardzo duże pole do popisu. Pomimo "młodego wieku" naszych jednostek mają na sowim koncie wiele sukcesów. Obecnie nasi "Specjalsi" odwalają kawał porzadnej roboty w Afganie i zbierają same pochwały ze strony innych krajów należących do ISAF (ang. International Security Assistance Force – Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (w Afganistanie)). Wcześniej też przeprowadziły kilka ciekawych operacji. Polecam zgłębić temat bo nasi "Specjalsi" to zdecydowanie powód do dumy. Jedyny jeszcze problem leży w niektórych dowódcach no i oczywiście naszym rządzie (chore przetargi, kombinowanie itd. itp.).
Edyta:
Do zgłębiania wiedzy polecam książki Pana Jarosława Rybaka czy chociazby jakieś filmy dokumentalne dostępne na youtubie, o np. Gromie i JWK.
Edyta:
Do zgłębiania wiedzy polecam książki Pana Jarosława Rybaka czy chociazby jakieś filmy dokumentalne dostępne na youtubie, o np. Gromie i JWK.
Polsza tyle sprzętu miała w sumie pomiędzy rokiem 1918 a 2043.
@Hotig
Całkowita racja. Teraz już nie prowadzi się wojen front to front a większą siłę skupia się na działaniach zaczepnych. Niszczenie zapasów, baz pojazdów itp. I nie wykonuje się tego w sposób na "ilość" ale na jak najmniejsze straty czyli na "jakość". A tutaj Polska ma baaaaaaardzo ale to baaaaaaaardzo duże pole do popisu. Rosyjski Specnaz może się schować.
Całkowita racja. Teraz już nie prowadzi się wojen front to front a większą siłę skupia się na działaniach zaczepnych. Niszczenie zapasów, baz pojazdów itp. I nie wykonuje się tego w sposób na "ilość" ale na jak najmniejsze straty czyli na "jakość". A tutaj Polska ma baaaaaaardzo ale to baaaaaaaardzo duże pole do popisu. Rosyjski Specnaz może się schować.
Ahhh żebyśmy my mieli przynajmniej 1/4 tego sprzętu co oni mają 