Primo - Wejść na tę górę, bo to też nie jest proste.
Secundo - Stanąć na krawędzi.
Tercio - Skoczyć.
Po tych 3 krokach pokazałeś że masz jaja, ale ci Norwegowie poszli jeszcze dalej i lecieli metry od drzew i skał.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
To się nazywa skradać w ortalionie
konto usunięte
2012-02-12, 16:36
Autor chyba nie wie, że albo wyciąg do jakiegoś momentu a potem heli i wyznaczone miejsce. Tak wchodzili 7 dni i 7 nocy.
Fajna zabawa, ale trzeba uważać na ruchy, bo jak by się przekręcił na plecy to traci siłe nośną i jebud w las, spadochron sie nie zdarzy otworzyć...No ale to w końcu redbull team!
konto usunięte
2012-02-12, 17:00
pociągasz za linkę od spadochronu a tam łyżki i widelce wylatują.
konto usunięte
2012-02-12, 17:04
A kaski to mają tylko po to by kamere mieć do czego przymocować
soundtrack: Vinter in Hollywood - Supressor
Tuśka napisał/a:
zajebiste *.* też tak chcę!
to rób coś z tym
konto usunięte
2012-02-12, 17:27
Amerykańskie wojsko powinno to opatentować, strzelanie do latających ludzi byłoby dla Talibów nadzwyczaj ekscytujące.
konto usunięte
2012-02-12, 17:49
Wezmę tylko gacie na zmianę i mogę próbować.
konto usunięte
2012-02-12, 18:34
konto usunięte
2012-02-12, 18:48
ehhh.,... to jest moje mazenie pod koniec roku szkolnego jade do krakowa skoczyc ze spadochronu
konto usunięte
2012-02-12, 19:35
Pewnie się założyli z kimś o 1000 piw na sadolu
konto usunięte
2012-02-12, 21:55
taner170 napisał/a:
ehhh.,... to jest moje mazenie pod koniec roku szkolnego jade do krakowa skoczyc ze spadochronu
A co, jesteś nauczycielem, tak? 42 lata to już sporo. Jeśli jakimś cudem nie jesteś nauczycielem to w sumie nie musisz wiedzieć, że pisze się maRZenie.