

Ahti, i co w związku z tym perkusistą?
Dobra fiuty miałem tego nie robić, ale wstawie najlepszego thrashowego drummera.
Wall of Death!
Dobra fiuty miałem tego nie robić, ale wstawie najlepszego thrashowego drummera.
Wall of Death!

no k🤬a sory
ale jak dla mnie to Pan Joey Jordison wymiata na bębnach, rozk🤬ia wszystko i wszystkich ;]
Tutaj również cover w wykonaniu Joeyjunior15; utwór Slipknot-Vendetta
do tego dorzucam drum solo Joey'a Jordisona z koncertu.(niestety same audio)

Tutaj również cover w wykonaniu Joeyjunior15; utwór Slipknot-Vendetta
do tego dorzucam drum solo Joey'a Jordisona z koncertu.(niestety same audio)
^UP - Wygląda na to, że niewiele wiesz o muzyce. Zobacz sobie drum solo perkusisty Whitesnake z Japonii 2011 (bodajże). Bije takiego Jordisona jedną ręką. Jordison to najbardziej przereklamowany perkusista na świecie. Bardziej przereklamowany niż sam Lars Ulrich.
podpis użytkownika
Don't fucking care, really.
Bez dwóch zdań inferno jest k🤬a wymiataczem
polecam też zerknąć na Georga Kolliasa z kapeli Nile


@Vid
Chodziło mi bardziej o moc oraz szybkość z jaką to wszystko sie dzieje u niego
poza tym jakiś czas temu znalazłem artykuł o 20 "najlepszych" perkusistach ostatnich 25 lat.
źródło
Chodziło mi bardziej o moc oraz szybkość z jaką to wszystko sie dzieje u niego

źródło

Goerge Kollias z Nile, rozp🤬alator, jeden z lepszych jakich widziałem, w ogóle Nile jest kozacki.

@pushit
Przesłuchałem kilku kawałków więcej i nadal stwierdzam że jest tam za dużo podwójnej stopy. Jednak jeśli byłbyś tak miły to możesz mi kilka kawałków przesłać w których nie ma takowej przez 3/4 grania.
Nie ujmuje mu jego sprawności, bo gra szybko i precyzyjnie, ale jeśli chodzi o pojęcie pierwszoligowego perkusisty to w mojej topce znajdują się trochę inni bębniarze o wiele wszechstronniejsi.
Chce dodać że moja opinia nie jest najważniejsza i nie podoba mi się to w jaki sposób próbujesz mi dopisać rzeczy o których nawet nie wspominałem jak np.
Jeśli chcesz posłuchać ciekawych paternów to zapraszam watch?v=KXM3DuUftKE
Jak Cie zainteresuje to polecam całe. Jeśli chodzi o inner sanctum ok nie ma tam tyle stopy, są fajne bicia, ale brakuje mi jakichś przebitek w half-time.
Jeśli nadal uważasz że strasznie p🤬le odsyłam do moich pierwszoligowców:
John Bonham, Neil Peart, Thomas Lang, Mike Portnoy, Tony Royster jr, Bobby Jarzombek, Simon Philips, Jeff Porcaro, Dave Grohl i jeszcze paru innych. Kolejność nie ma znaczenia.
EDIT: Nie musisz dziękować za nakłonienie do dołączenia do użytkowników sadistica, również pozdrawiam
Przesłuchałem kilku kawałków więcej i nadal stwierdzam że jest tam za dużo podwójnej stopy. Jednak jeśli byłbyś tak miły to możesz mi kilka kawałków przesłać w których nie ma takowej przez 3/4 grania.
Nie ujmuje mu jego sprawności, bo gra szybko i precyzyjnie, ale jeśli chodzi o pojęcie pierwszoligowego perkusisty to w mojej topce znajdują się trochę inni bębniarze o wiele wszechstronniejsi.
Chce dodać że moja opinia nie jest najważniejsza i nie podoba mi się to w jaki sposób próbujesz mi dopisać rzeczy o których nawet nie wspominałem jak np.
Cytat:
Jeśli myślisz że w dzisiejszych czasach i szczególnie w takiego typu twórczości ludzie wybijają się ponad przeciętność dzięki szczęściu czy przypadkowi to jesteś w dużym błędzie.
Jeśli chcesz posłuchać ciekawych paternów to zapraszam watch?v=KXM3DuUftKE
Jak Cie zainteresuje to polecam całe. Jeśli chodzi o inner sanctum ok nie ma tam tyle stopy, są fajne bicia, ale brakuje mi jakichś przebitek w half-time.
Jeśli nadal uważasz że strasznie p🤬le odsyłam do moich pierwszoligowców:
John Bonham, Neil Peart, Thomas Lang, Mike Portnoy, Tony Royster jr, Bobby Jarzombek, Simon Philips, Jeff Porcaro, Dave Grohl i jeszcze paru innych. Kolejność nie ma znaczenia.
EDIT: Nie musisz dziękować za nakłonienie do dołączenia do użytkowników sadistica, również pozdrawiam
