konto usunięte
2013-05-15, 11:19
ten sam człowiek
cytat z artykułu :
O tym zdarzeniu mówią wszyscy w Rybnie. Tragedia, do jakiej doszło w nocy z 9 na 10 czerwca, wstrząsnęła wszystkimi. Ludzie mówią o tym, jak syn sochaczewskiego przedsiębiorcy wjechał bmw w 51-letniego mężczyznę. Ofiara po kilku dniach zmarła w szpitalu. Sprawca jest na wolności. Już w przeszłości miał problemy za kierownicą samochodu.
Waldemar T. (51 lat), strażak z Rybna pomagał czasami ochroniarzom na dyskotece Viva w Rybnie. Był tam też w nocy z soboty na niedzielę (9 na 10 czerwca). Wtedy to na parkingu przy dyskotece pojawił się w bmw X5 Hubert W. (21 lat). Jak twierdzą świadkowie zdarzenia doszło do spięcia między nim a Waldemarem T. Ponoć w pewnym momencie Hubert W. odjechał kawałek a potem tyłem rozpędzonego auta wjechał w Waldemara T.
- To nie był manewr cofania, jak podała w kronice policja – twierdzi mieszkanka Rybna - To moim zdaniem było rozmyślne działanie, żaden przypadek.
Uderzenie auta było potężne, jego siła podrzuciła mężczyznę do góry. Po chwili zmasakrowany upadł na parking.
Według policji sprawca był trzeźwy. Być może był naćpany, ale tego już się nie dowiemy, bo kierowcy nie zbadano na tę okoliczność. Prawdopodobnie zajście uwiecznione zostało przez monitoring dyskoteki, lecz pojawiła się pogłoska, że nagranie zniknęło.
- Ja się tylko boję, że cała sprawa zostanie wyciszona – dzieli się z nami swoimi obawami znajomy Waldemara T. -
Jak się okazuje, to nie jest pierwsza kolizja samochodowa Huberta W. W listopadzie 2010 roku skosił terenowym porsche dwa słupy energetyczne przy ulicy Żeromskiego.
konto usunięte
2013-05-15, 13:14
Obsrany Srankster co myślał, że jest gangster
DrHaze Nawet jednego sensownego zdania nie napisałeś (może oprócz tego o sobie ale nie musiałeś i tak wiedziałem)
Spokojna współpraca nie polega na tym że "pies" chodzi i prosi a gość robi co chce. Policjant tłumaczył, że ma obowiązek wykonywać polecenia! Powiedział, że jeżeli nie wykona to zostaną użyte środki przymusu! Dla tych co twierdzą, że powinien się z nim szarpać, zakładać dźwignie itp. powiem że zastosował środek który był skuteczny i nie narażał na uszkodzenia ciała.
konto usunięte
2013-05-15, 23:46
chalny, Wiem, też jestem dupa, póki co ;D
konto usunięte
2013-05-16, 17:48
Dyadya_Sasza napisał/a:
chalny, Wiem, też jestem dupa, póki co ;D
To na zawodowego wojaka, tylko weź pod uwagę, że też nie biorą byle kogo, wyniki w nauce trzeba mieć.