
Dj Jaro
Tusk nie miałby jaj żeby zrobić coś takiego, tym bardziej że w sondażach PO zdecydowanie prowadziło. A Putin znał te sondaże i wiedział, że Kaczyński długo na stołku siedzieć nie będzie. Jeśli była tam jakaś bomba to możliwe że zrobił to ktoś z ekipy technicznej, która przed lotem sprawdzała samolot pod kątem bezpieczeństwa (standardowa procedura). Możliwe że jakiś szajbus, który szczerze nie cierpiał jakiejś osoby z pokładu Tupolewa...
Nie ma konta w banku, prawa jazdy, żony i dzieci.
Czyli jak nie lubię tego pajaca Jarka to od razu mam mózg wyprany przez media, a obrazek Tuska mam powieszony nad łóżkiem?
![]()