



Nie wyobrażam sobie inaczej w przypadku porannego drąga, wolę usiąść niż nap🤬lać moczem we wszystkie strony.
Feragas napisał/a:
@up
Racja, ja patrzę na to z czysto praktycznej strony, nie oblana muszla, przy podwójnym strumieniu - nie oblane ściany![]()
W publicznych kiblach to mnie to jebie, ale w domu nie chce mi się szczyn wycierać z ściany i kafli
Podwójny strumień? dfaq?


Z porannym drągiem i bez spodni na nogach to spore ryzyko. W takim przypadku lepiej się wygodnie na kiblu rozsiąść niż olać własne nogi mikrokropelkami odbijającymi się przez duże ciśnienie od muszli
.



Mi kiedyś mama kazała siadać bo zalewałem pół łazienki szczynami
Moje umiejetnosci snajperskie nie byly zbyt duze


Najgorsza jest kupa ninja. Siadasz na kiblu, myśląc , że chce ci się srać , przy okazji robisz sika, a z dupy nic nie leci- wtedy musisz siedzieć tak długo, aż się nie wysrasz :p


Zyraf napisał/a:
Ja mam ponad 2m wzrostu i sikam na siedząco. Spróbujcie sobie wejść na taboret i trafić z tej wysokości...
To szczaj na klęcząco


Ale chyba jedna z przyjemniejszych rzeczy to puścić solidnego pierda podczas oddawania szczyn metodą tradycyjną. Taka podwójna ulga


Uwielbiam te rozmyślania facetów
PS: Mój sika na siedząco by nie oblać sedesu i kafelków. Taki z niego pedant absolutny

PS: Mój sika na siedząco by nie oblać sedesu i kafelków. Taki z niego pedant absolutny


damian955 napisał/a:
A co jeśli nie ma nóg?
Niech stanie na rękach
