

KtM napisał/a:
No niesamowite, żółtki wszystko op🤬lą, nawet to, co na drzewo sp🤬ala.
Co jest dziwnego w op🤬laniu głowy konia czy co to jest? Inne części można a głowa to już bee czy co ty k🤬a emo rurku.
To się gotuje trzy, cztery godziny, aż się zrobi galareta. Jadłem, szału nie ma.
Do tych wszystkich delikatnych podniebień. Jakby wam głód w dupe zajrzał to byście z niej gówno wyjadali.
motylekwbrzuchu napisał/a:
Biedna pani Chodakowska, świeć panie nad jej duszą.
Haha dokładnie, typiara z mordą konia stała się jakąś celebrytką, ja na niej miejscu z torbą na ryju bym się pokazywał publicznie
Czy jest coś czego te żółte sk🤬ysyny nie byłyby w stanie wp🤬lić?!?!