
Podobno babcia nieprzyjemnie pachniała, więc pan konduktor postanowił ją pilnie ewakuować. Reszta pasażerów nie potwierdzała złego zapachu owej babci.
Kiedyś tak się załatwiłem w Warszawskim tramwaju .Jechały 2 przedziały pierwszy zaj***ny opór jak w japońskim metrze, za nim 1 gościu spał i z 4 osoby przy wyjściu . .Jakie było moje wk***ienie gdy przez 2 stacje kisiłem się z Jebiącym padliną menelem . Nie wiedziałem że to on jedzie tramwajem czy tramwaj zajeżdza nim...