

Po k🤬e oni ciągle trąbią jak coś się stanie? Obyczaj ichny czy ki c🤬j??? Wk🤬ia mnie to
podpis użytkownika
AVE
Dosłowmie 10 minut temu, na youtubie dowiedziałem się, że lądowanie na drutach znacząco zwiększa sznse na przeżycie przy upadku z wysokości, no i mam potwierdzenie, sadistic uczy i bawi.
CrazyEdek napisał/a:
Nie wiem jak to osiągnął, ale przeżył.
Druty wyhamowały prędkość spadania, kiedyś słyszałem o przypadku gdzie koleś wyskoczył z bloku z 10 piętra, zahaczył o kabel od internetu i spadł na żywopłot, przeżył, jedynie trochę nogę miał uszkodzoną.
elim napisał/a:
Druty wyhamowały prędkość spadania, kiedyś słyszałem o przypadku gdzie koleś wyskoczył z bloku z 10 piętra, zahaczył o kabel od internetu i spadł na żywopłot, przeżył, jedynie trochę nogę miał uszkodzoną.
wyskoczył krzycząc "jestem hardkorem!"
Atencjusz j🤬y, a nie żaden desperat.
Desperat przywiązałby sobie linkę asekuracyjną do szyi
Desperat przywiązałby sobie linkę asekuracyjną do szyi
U mnie gość z bloku skoczył z 4 piętra. Oczywiście nagrzany zahaczył o kabel wpadł w grządki dawne czasy ogródków pod blokiem i poszedł na ławkę najlepsze że za gówniarza wyszliśmy patrzymy typ wstaje z ziemi dziura na 20 cm siada na ławkę otwiera browara. Wypija policja podjeżdża a gość wstał i poszedł.