Yellow_Submarine napisał/a:
To nie ulega frekwencji, że używasz słów, których znaczenia nie znasz i nim oburzysz się skierowanym do ciebie alibi przeczytaj sobie jeszcze raz definicję z wklejonego linka.
Nie możesz mówić o amplitudzie nie znając położenia bazowego, zaprezentowałeś filmikami tylko pewien punkt jak sądzisz maksymalnego wychylenia od normy (jego głupoty).
Należałoby się powołać na filmiki kiedy się nie popisuję dildosami i nadać im wartości liczbowe po czym nanieść je na wykres "głupot" w jakiejś arbitralnej skali w czasie.
Po założeniu ciągłości funkcji i uzyskaniu sinusoidalnego wykresu można bawić się w amplitudę.
pl. wikipedia. org/wiki/ Frekwencja