
w kraju lustrzanych zasad... debile się wszędzie trafiają, ale zazwyczaj jest jakiś bohater, a tu tyle szczęścia poszło się j🤬... nawet kary śmierci nie ma, a to by było za mało.
apropo przypomniała mi się śmieszna historia
koleżance mojej siostry w późnej podstawówce ułamała się kaszanka będąc w kiblu - przyjechała karetka i musieli wyskrobywać pojedyncze ziarenka
I połowa sadoli co to między 9a10 biegną na przerwie śniadaniowej do bidy po trzy kajzerki, peto kiełbasy i czteropak najtanszego sikacza teraz zapłacze. I bardzo dobrze niech rozpie**ala. Cel Polaka - robić za śmiecia w robicie tylko po to by było za co od piątku po fajrancie do późnej niedzieli chlać. A no i jedno piwko na poniedziałek rano do PKS lub busika mu być.