

wolkerthc napisał/a:
Brudstok spoko festiwal a Owsiak to kozak
Ja p🤬lę. Kolejny owsiakowy przygłup.
Ja to nie rozumiem, rock czy metal potrafią być bardzo fajne i z przekazem, ale zawsze znajdzie się ktoś tak poj🤬y w swoim fachu jak oni. Gary tłuką, gość drze p🤬de na całego, zero rytmu zero słów tylko żeby głośno było a bydło się jeszcze bawi.
Są do tego napisy, jestem ciekaw przesłania jakie niesie ten utwór muzyczny. \m/O_O\m/
podpis użytkownika
Nie wylewaj waćpan wina!
flaszka napisał/a:
to już jest mega skrajność - proszę nie utożsamiać tej grupy ze zwykłymi brudasami to są już takie ultrasy gatunku
uwielbiam wszelakiej maści rock i metal ale the deathgrindy to juz przesada. Ale wrzucę jedną perełkę gatunku
Też nie rozumiałem przesłania tego typu muzyki dopóki kiedyś przed koncertem Vadera jako support nie grali Nuclear Vomit i ludzie lepiej się pobawili niż na weteranach metalu. I taki festiwal to też totalne odmóżdżenie i oderwanie od rzeczywistości. Ja bym się raczej nie pisał, ale po popularności Obscure Extreme, jest grupa która tego potrzebuje.
Ten w środku po narkotych, jest przekonany, że wszystko co wokół, włacznie z dinozaurem to haluny.
i niech mi ktoś powie ze disco polo jest gorsze xD tych szarpi drutów powinni wyj🤬 w p🤬du wyjące maciory...
Dla ludzi z nadmiarem energii, nie wyżytych. I tak wole to niż disco polo.
clooks napisał/a:
J🤬a dzicz, jak na brudstoku.
Dzicz to cie robiła przy rytmach pedalskich w kiblu na stacji.