35
251
Na pewno zdrowsze niż to co coś zwane mięsem które kupujemy w sklepach 🤔
@BękartEddardaStarka: w tym najtańszym bebsie jest to samo mięsko które oni żrą.Smacznego.
LejBrudasa napisał/a:
Dzisiejsze danie dnia: Szaszłyk z myszy. Się śmiejemy, ale za moment Urszula, będzie kazała nam jeść robaczki. Niech sama sobie żre robale żydowska jędza.
A weź ty mi powiedz jak to sobie wyobrażasz w praktyce? Jakiś policjant, czy inny że służb będzie stał nad tobą i patrzył czy nie wypluwasz robaczka pod stół?
Czy może będzie cię karmił jak dziecko łyżeczką? Za tatusia,... za mamusię...
Czytaj skład, to się nie natkniesz. Ale minimum wiedzy musisz mieć. Koszenilę wp🤬lasz od urodzenia, tylko pewnie o tym nie wiesz.
PsikutaBezS napisał/a:
Przykład nr.1 z 666:
(...)
"Częste zjadanie produktów mięsnych posiadających w składzie związki azotu znacznie zwiększa zachorowalność na nowotwór jelit. Obecnie dąży się do stosowania naturalnych barwników, jednak w większości produktów nadal obecne są szkodliwe azotyny. Najwięcej jest ich w mięsach pakowanych sprzedawanych w marketach np. w wędlinach, ale również w niektórych sklepach mięsnych, dlatego coraz trudniej jest kupić wędliny bez chemii."
Niedługo będzie tyle chemii w żywności że rolnictwo będzie zbędne
azotyny daje sie glownie po to by zaplekowac mieso a kolor to jeden z jego efektow. Lepsze to niz botulina
ten szczur na samym dole jakiś niedosmażony. ja bym złożył reklamację.
C🤬jowo się tam urodzić. To tak jakby się wybrało poziom very hard.
PsikutaBezS napisał/a:
Przykład nr.1 z 666:
(...)
"Częste zjadanie produktów mięsnych posiadających w składzie związki azotu znacznie zwiększa zachorowalność na nowotwór jelit. Obecnie dąży się do stosowania naturalnych barwników, jednak w większości produktów nadal obecne są szkodliwe azotyny. Najwięcej jest ich w mięsach pakowanych sprzedawanych w marketach np. w wędlinach, ale również w niektórych sklepach mięsnych, dlatego coraz trudniej jest kupić wędliny bez chemii."
Niedługo będzie tyle chemii w żywności że rolnictwo będzie zbędne
Czyli generalnie nie chodzi o mięso, tylko o chemię w mięsach przetworzonych.