bisfhcrew napisał/a:
Prowokujesz. Może golf to świetne auto, ale nie zgodzę się że najlepsze.
No właśnie dlatego napisałem "chyba najlepsze". Nie użyłem określeń typu: bezwzględnie, ewidentnie, absolutnie, bezdyskusyjnie, na 100%.
Jakbym chciał prowokować, to bym napisał, że @bisfhcrew był podobno widziany w barze Niebieska Ostryga, ale widzę, że potrafisz odnaleźć prowokację nawet w odbiciu lustrzanym. Macierewicz byłby dumny.
@MudPie - zgadza się. Jeśli chodzi np. o niezawodność to z kolei tu CHYBA najlepsze były słynne beczki Mercedesa. Każdy ma inny gust, a o tych się nie dyskutuje. Tak jak napisałem wcześniej, wszyscy właściciele tych aut bardzo sobie chwalili, a takie coś trzeba cenić bo ja np. mam Ibizę z 2008 i jestem na etapie wymiany silnika, a znajomy mechanik w dwuletnim Turanie zapłacił 700 zł za jeden głupi czujnik. Same Golfy też są już robione tak, żeby nawalały. Golfy IV gniły na potęgę, a w piątce jest tak zrobiona jedna mała część z olejem przekładniowym, żeby urywała się przy pierwszej konkretniejszej dziurze. Cóż, koncerny muszą zarabiać, postarzanie produktu daje o sobie znać.
podpis użytkownika
Skończyłem politologię i mam pracę.