Znam chyba z tysiąc sposobów jak być c🤬jem na drodze,
w końcu uczę się od najlepszych, jeżdżę po Warszawie
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2014-02-25, 20:39
Osobiście jestem z Zagłębia, byłem w Warszawie na Sylwestrze i muszę przyznać, że kultura kierowców w Warszawie jest dużo wyższa niż kierowców z moich okolic. Wpuszczanie "na zasuwak" bardzo sprawne i bez spięć, pieszego czekającego przy pasach też przepuszczą, pełna kulturka.
konto usunięte
2014-02-25, 21:13
qtas
2014-02-25, 21:14
Ehehehe, uwielbiam to

Dawajcie, niech ktoś jeszcze jakąś ciekawą teorie przypuści
konto usunięte
2014-02-25, 21:40
Prawda jest taka, że najgorzej po Wawie nie jeżdzą ani warszawiacy, ani radomiacy czy inne ościenne mieściny. Najgorzej jeżdzą rejestracje WL i WWL.
Widzisz takiego przed sobą to na 99% nie da się wypzedzić, zajedzie drogę a jak tylko błyśniesz światłami, bo heblowałeś tak, że plomby się na szybie rozbiły to zatrzyma furę na środku drogi i z lagą wyskoczy z auta.
konto usunięte
2014-02-25, 23:14
Boss-man napisał/a:
Pamiętajcie Warszawiakiem być to wstyd nie zaszczyt.
no proszę. widzę że mądrości życiowe nabyłeś razem ze słomą z butów ojca.
W Warszawie trzeba po prostu umieć jeździć i tyle a nie spać za kierownica.
konto usunięte
2014-02-26, 0:43
Ciekawe, że po rejestracjach poznajecie kto jest skąd, 50% rejestracji W... , Kr to auta na leasing, a nic dziwnego że pracownik takiego auta nie szanuje, łamie przepisy itp.