



Dobrym przykładem tych pierwszych jest Steve Jobs, który sam przyznawał otwarcie, że dużą inspirację w swoich pomysłach, miał dzięki stanowi po LSD lub Marihuanie.




No tak najlepiej zachlac pale zataczac sie do domu (o ile trafisz sam) i zeszczac badz zesrac sie w gacie dlatego ze alkohol jest legalny. Jak ktos nie ma mozgu i nie potrafi sie ograniczyc to nie wazne czy to koks feta czy legalny alkohol wszyscy ktorzy przesadzaja z dana substancja sa podludzmi. Nie zaprzecze lubie sobie zjesc kreske ale nie zeby sie tak upier... zebym nie wiedzial co robie. Tak samo bardziej wole sie wyluzowac przy dobrym blancie niz browarku, ale twoj tok rozumowania ze to tez jest narkotyk bo jest prawnie zakazana
Alkohol nie uzależnia w takim tempie i nie zabija tak jak dragi.
Poza tym stare przysłowie głosi;
Wódka jest dla ludzi, barany piją wodę.
Jak ktoś po wódzie sra i szcza pod siebie to jest już etap w którym wóda kieruje człowiekiem a nie na odwrót. Wtedy już nie nie pomoże.
Żeby sprawa była jasna marychy nie zaliczam w ogóle w poczet narkotyków. Marycha to dla mnie zwykła używka na równi z papierosami i wódą.
Nigdzie nie pisałem, że trawa to dla mnie narkotyk więc nie wiem skąd pomysł, że jestem jej przeciwny.


Alkohol nie uzależnia w takim tempie i nie zabija tak jak dragi.
Poza tym stare przysłowie głosi;
Wódka jest dla ludzi, barany piją wodę.
Jak ktoś po wódzie sra i szcza pod siebie to jest już etap w którym wóda kieruje człowiekiem a nie na odwrót. Wtedy już nie nie pomoże.
Żeby sprawa była jasna marychy nie zaliczam w ogóle w poczet narkotyków. Marycha to dla mnie zwykła używka na równi z papierosami i wódą.
Nigdzie nie pisałem, że trawa to dla mnie narkotyk więc nie wiem skąd pomysł, że jestem jej przeciwny.
No naprawde powiedz to 3milionom zgonwo na swiecie po alkoholu i to sa same zgony od nadmiernosci a dolicz do tego zgony w skutek wypadkow samochodowych. Tak jak wspominalem jak ktos nie ma mozgu to i lyzka sie zabije. Tak jak ty masz podejscie do alkoholu tak samo ja mam podejscie do fety. Ale zostala jeszcze kwestia indywidualnej kazdego z osobna, bo niektorzy moga sie uzaleznic po kilku raza a dla innych jest traktowana jak uzywka odskocznia od codziennej monotoni. Zostala jeszcze kwestia konopii jezeli ty nie uwazasz tego za narkotyk to nie znaczy ze nim nie jest w swietle prawa. Wiec jaak by nie patrzec jestes hipokryta ktory twierdzi ze feta jest zla a marihuana nie.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie