

podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.

Ehhh ta muzyka i Goku lecący gdzieś w siną dal na smoku ;_ ;
Nie było nic piękniejszego niż walka z Frezerem... K🤬a żyło się tym

podpis użytkownika
ZERO TOLERANCJI
Dla mnie Dragon Ball skończył się z ostatnim odcinkiem serii Z. GT było przekombinowane i strasznie wk🤬iała mnie oprawa graficzna, za bardzo cukierkowa.
Tutaj macie alternatywną wersję:
Po więcej odsyłam na stronę :
dragonball-multiverse.com/pl/page-334.html















Po więcej odsyłam na stronę :
dragonball-multiverse.com/pl/page-334.html
Lubie DB, wychowałem się na nim no ale k🤬a. Po co wrzucasz na sadistic coś po czym wiesz, że będzie ból dupy u zakompleksionych ciot, które nie mają nic lepszego do roboty od siedzenia w internecie i narzekania jak kto co im się nie podoba.
Są od tego strony na które ja osobiście nie wchodzę, bo mam co robić ze swoim czasem.
Są od tego strony na które ja osobiście nie wchodzę, bo mam co robić ze swoim czasem.


Chińska bajka a pod nią nie ma obrazka o jaraniu się japonią ???
Sadistic upadł...
Sadistic upadł...
@trackkk
jesteś proszony o WYP🤬ALANIE STĄD razem ze swoją wypowiedzią.
jesteś proszony o WYP🤬ALANIE STĄD razem ze swoją wypowiedzią.


Niesamowite jest to, jak 2 minuty takiej muzyki potrafią zmienić nastrój człowieka, skłonić do przemyśleń oraz do przypomnienia sobie bezpowrotnych czasów dzieciństwa...

Taka prawda że ludzie którzy w latach 90 dorastali bez Dragon Ball'a to zakompleksione pedały którym Matka w dzieciństwie nie pozwalała tego oglądać, teraz mają ogromny ból dupy, bo oglądali tylko jakiegoś pedalskiego naruto i pokemony, a teraz myślą że DB było czymś podobnym do tamtego gówna.


Ale o co chodzi? Muzyka jak muzyka. Trochę prymitywna mimo wszystko, ale co kto lubi. Ale te kolorowe obrazki to dla mnie zagadka.
Lopez napisał/a:
Taka prawda że ludzie którzy w latach 90 dorastali bez Dragon Ball'a to zakompleksione pedały którym Matka w dzieciństwie nie pozwalała tego oglądać, teraz mają ogromny ból dupy, bo oglądali tylko jakiegoś pedalskiego naruto i pokemony, a teraz myślą że DB było czymś podobnym do tamtego gówna.
Hmm... Prawda jest taka, że Naruto (c🤬j to kogo obchodzi czy ci się podoba, naucz się podstaw pisowni. Tytuły piszemy z dużej litery) powstał później niż DB (5 lat po GT, a w Polsce 10lat po GT ) i na wzór DB. Może ci się nie podobać, ale jeśli oceniłeś tego tasiemca tylko po pierwszych 2-3 odcinkach to jesteś skończonym idiotą
