Pan zagościł już kilkakrotnie na Sadisticu, tym razem robi dywaniki do swojej chatki w dżungli.
31
641
Pan zagościł już kilkakrotnie na Sadisticu, tym razem robi dywaniki do swojej chatki w dżungli.
za Pana robiącego dywaniki z kory do swojej chatki w dżungli zawsze piwo
@upup No chyba nikt normalny nie myśli, że on tam mieszka.. Tym bardziej, że autor jasno wskazuje, że jest to jego hobby.
Cytat:
Also It should be noted that I don’t live in the wild but just practice this as a hobby. I live in a modern house and eat modern food. I just like to see how people in ancient times built and made things. It is a good hobby that keeps you fit and doesn’t cost anything apart from time and effort.
Mnie dziwi tylko jedno: co on taki blady jest? Siedzi na zewnątrz w cholerę czasu a zero opalenizny.
podobno gość ma plany aby dojść do obróbki metali ale to pewnie poczekamy z 3 lata chyba ze go up🤬li coś w lesie.
czekam na jakieś obróbki hutnicze - wtedy to dopiero poleci z postępem
Dobra luloki, powiem wam. Koleś pisał kiedyś, że to jego chobby i w zeszłym roku wziął zapas akumulatorów i popłynął na tę wyspę na 2 miesiące. To nagrał w zeszłym roku, a teraz wrzuca.
gówniaczek napisał/a:
@KrisCFC
to nie jest byle dywanik. Ten dywanik działa jako materac, odcina cię od zimnego podłoża.
To JEST tylko dywanik. Jak obejrzysz sobie jego filmik z budowy tej chatki to dowiesz się, że ma w niej ogrzewanie podłogowe
więc nie potrzebuje izolacji od gruntu.
NafazowanyKoleś napisał/a:
Widać, że jesteś nafazowany, ziomeczku. Kris mówił o hipotetycznej sytuacji; jesteś rozbitkiem na bezludnej wyspie i musisz sobie ułożyć jakoś życie.
To JEST tylko dywanik. Jak obejrzysz sobie jego filmik z budowy tej chatki to dowiesz się, że ma w niej ogrzewanie podłogowe
gówniaczek napisał/a:
Widać, że jesteś nafazowany, ziomeczku. Kris mówił o hipotetycznej sytuacji; jesteś rozbitkiem na bezludnej wyspie i musisz sobie ułożyć jakoś życie.
No tak, ziomeczku. To logiczne, że na bezludnej wyspie będziesz budował prowizoryczne krosno i plótł dywan z kory (bananowca czy kokosa?) zamiast nazbierać czegokolwiek żeby się odizolować od gruntu a czas poświęcić na szukanie pożywienia
NafazowanyKoleś napisał/a:
Jedyną sensowną opcją "pozbierania czegokolwiek", widzę pozbieranie liści bananowca, albo podobnej rośliny. To po dwóch dniach się nadaje do wymiany. Także wkładając kapitał (czas) w budowę dywanika, kapitał do ciebie wraca z procentem, bo budowa dywanika zajmie ci dwie godzinki, a wytrzyma na sporo dłużej niż liść bananowca. A więc de fakto będziesz miał więcej czasu na zbieranie pożywienia.
No tak, ziomeczku. To logiczne, że na bezludnej wyspie będziesz budował prowizoryczne krosno i plótł dywan z kory (bananowca czy kokosa?) zamiast nazbierać czegokolwiek żeby się odizolować od gruntu a czas poświęcić na szukanie pożywienia
