


Kiedyś dostałem zastrzyk rozkurczowy w tyłek. Lekarka ostrzegała że będzie boleć ,ale nawet nie spodziewałem się ża aż tak. Jakby mi ktoś noge wyrywał. W tym momencie przyszła mi do głowy jedna myśl- popieram eutanazję. Serio. I tak mam do dzisiaj. Jak ktoś ma tak cierpieć przez większość czasu jak ja wtedy to niech ma wybór.

pin napisał/a:
Ech ludzie, niektórzy po prostu tak mają, że się boją zastrzyków i koniec (achimofobia). Kumpel (32 lata) mdleje jak mu robią zastrzyk. Sam z tego łacha drze, bo nie to, że panika czy coś. Po prostu jak czuje igłę w skórze to film mu się urywa i tyle. Nie ważne czy widzi jak go kłują czy nie.
Dexter miałby ułatwioną robotę.

Jestem ekspertem, wstrzykneli mu kwas. Dawać to na harda, tylko w pełnej wersji jak mu dupsko odpada...

Ja p🤬le, powiem tak: Nawet Son Go-Ku bał się strzykawek, a skoro największy twardziele ever się bał to każdy może.
Dziękuje dobranoc.
Dziękuje dobranoc.
Igły? Dawajcie ich więcej!
O dziwo - im dłuższa, tym mniej boli. Najbardziej się to sprawdza przy znieczuleniach w kręgosłup. Jak masz mieć znieczulenie w kręgosłup i widzisz krótką, to lepiej sp🤬alaj, bo zaraz będziesz krzyczał jak ten koleś.
Ale najgorsze są te sk🤬iele - wenflony. Jak ci taki specu źle trafi, to masz fioletową łapę przez tydzień.
O dziwo - im dłuższa, tym mniej boli. Najbardziej się to sprawdza przy znieczuleniach w kręgosłup. Jak masz mieć znieczulenie w kręgosłup i widzisz krótką, to lepiej sp🤬alaj, bo zaraz będziesz krzyczał jak ten koleś.
Ale najgorsze są te sk🤬iele - wenflony. Jak ci taki specu źle trafi, to masz fioletową łapę przez tydzień.

hmm... Pracownik budowlany z wieloletnim stażem prezentuje lekarzowi jak brzmi odgłos szlifierki wysokoobrotowej z regulowanymi obrotami chińskiej marki podczas pracy XD grunt to dobrze się zareklamować i koleżka ma już pewnie łazienkę do zrobienia u Pana Doktora.

znam takich ludzi, dostanie zastrzyk to albo co mało się nie popłacze albo drze ryja podobnie, ale jak ma się bić to będzie lał do upadłego, c🤬j że zęby wybite, morda rozj🤬a, wtedy to mu nie przeszkadza, ale zastrzyk już tak
