36
440
C🤬j mu w dupę, 24 lata i twierdzi że nie ma roboty i tylko picie mu zostało? Niech się przechleje na śmierć i zdechnie obszczany w jakiejś bramie. Wystarczy chcieć, narzekać i chlać może każda p🤬da.
No mercy.
No mercy.
Zauważyłem pewną pętlę, najpierw coś się pojawia na wiocha.pl, potem wpada na sadistic.pl, w tym momencie, ktoś da zajebisty komentarz, komentarz dostaje dużo piw, komentarz pokazuje się pod filmem. Potem ktoś ambitny z kontem na mistrzach wrzuca screenshota i ląduje na głównej. Badania prowadzę dalej, nie wiem co jest następnym krokiem. Pomijam fakt, że nie mam życia. Internet jest potężny, jak rozmach naszych polityków.
TT~ napisał/a:
P🤬lenie, ze nie ma pracy... im się najzwyczajniej w świecie nie chce! Po co mają robić jak mogą wysępić. Dlatego własnie ja nigdy nie daję złamanego grosza takim pseudo potrzebującym. Dopóki ludzie będą im dawać pieniądze, dopóty oni nigdy nie wezmą się za robotę... no bo po co
Ale są tez tacy co choćby chcieli pracować to nie mogą bo np. kto przyjmie 60 latka gdziekolwiek do pracy jak na jego miejsce jest 50 młodych?
U mnie w mieście jest dziadek który tylko stoi pod sklepem , tylko tam stoi, nigdy nie żebra itp.
Jest szanowany ponieważ nie pije, ludzie chętnie mu dają drobne, artykuły spożywcze , proponują obiad, skorzystanie z łazienki itp.
Ja p🤬lę bezrobocie, poszedłem do pierwszego lepszego supermarketu i praca się znalazła od nowego tygodnia, owszem zarobki nie są duże bo w sumie ok 650zł ale zawsze to lepsze niż siedzieć na utrzymaniu rodziców, poza tym jak się mieszka z rodziną to 650zł miesięcznie na rękę dla siebie wystarcza żeby odłożyć trochę grosza, kupić jakieś ciuchy, iść na imprezę itd. tylko się k🤬a nie chce robić bo każdy myśli że jak zrobi p🤬lone studia to dostanie w pierwszy miesiąc pracy z 2 do 3 tyś złotych na rękę i najlepiej za siedzenie w biurze, przestańcie p🤬lić dla chcącego praca zawsze się znajdzie.
Nie zawsze można pomóc,jeśli ktoś ma słabą wole,trudno,niech zdycha,jego wybór,woli spać ojszczany na melinie,jego sprawa.Pewnie większość sadoli zna historię Dżejsona,jeśli nie,poszukajcie na necie,tu na sadolu też było o nim kilka tematów
sadistic.pl/historia-dzejsona-vt117858.htm1150835
Dostał pomoc,dużą,zmienił życie,przynajmniej tak się wydawało i co?Sp🤬olił wszystko,zachlał się,zmarł w szpitalu w Gliwicach.
Co do losowych wypadków,które mogą się przyczynić do popadnięcia w nałóg,napisze wam krótką historyjkę,o znajomym z tej wspomnianej wyżej dzielnicy,która udowadnia,że wszystko zależy on nas samych,a wóda jest tylko łatwym rozwiązaniem...
Gość pojawił się u nas jak miał lat jakieś 17,wyglądał na dziwaka,zajął stary pustostan,zaczęliśmy się interesować skąd się wziął i co to za kolo.Miał na imię Adam,nie wiem skąd się wzięło przezwisko Koko,pomału wyciągaliśmy od niego jego historię.Miał matkę alkoholiczkę,chlała na umór i dopóki nie poznała jednego gościa co chlał razem z nią.Koko jakoś w domu egzystował.Jednak temu fagasowi matki Koko ciągle przeszkadzał,a matka wolała mieć sponsora na chlanie,niż syna,zatem któregoś dnia wyp🤬oliła go z domu.Spał kilka tygodni na klatce,żywili go sąsiedzi,później dostawał wp🤬l regularny od tego fagasa to przeniósł się na zadaszony śmietnik pod blokiem,tam też go dokarmiali sąsiedzi.Tak żył przez rok,na śmietniku pod domem,wypadły mu zęby,miał problemy z nerkami,na naszej dzielnicy znalazł się przypadkiem jakaś daleka tam ciotka,swoją drogą też pijaczka,powiedziała mu,że jest dużo pustostanów to się wprowadził.Podstawowym źródłem utrzymania Koka,było szukanie na śmietnikach złomu i butelek,wtedy jeszcze skupowali.Z tym,że Koko nie chlał,nie widziałem go nigdy naj🤬ego,za kasę jaką nazbierał starał sobie stworzyć dom.Znosił jakieś szyby,szklił okna,wymalował podłogę,ściany,ze śmietnika jakiś kredens przytargał,stare łóżko.Sprzęty powoli wymieniał na lepsze,już nie ze śmietnika,kupował w komisach,od ludzi.Urządzał się,a nie zachlewał za kasę ze złomu.Kupił rower,na nim pycił w nocy na śmietniki i tak się dorabiał.Miał problem z pracą,bo nie miał dowodu,a w końcu wyrobił i znalazł pracę na koksowni,na torach coś robił,miał normalną wypłatę.Dalej urządzał mieszkanie,starał się o jego przydział na normalnych warunkach w spółdzielni,kupił telewizor,jakiś sprzęt grający,zbierał kaskę,coraz więcej ciuchów kupował,a nie przynosił ze śmietników,Koko wyszedł k🤬a na ludzi.Znalazł sobie za jakiś czas laskę,z tego co wiem,żyje normalnie,może biednie,ale normalnie,nie zdziczał,nie zachlał się,nie stał się sk🤬iałym menelem,pomimo tego,że dostał od życia kurewskiego kopa w dupę.
sadistic.pl/historia-dzejsona-vt117858.htm1150835
Dostał pomoc,dużą,zmienił życie,przynajmniej tak się wydawało i co?Sp🤬olił wszystko,zachlał się,zmarł w szpitalu w Gliwicach.
Co do losowych wypadków,które mogą się przyczynić do popadnięcia w nałóg,napisze wam krótką historyjkę,o znajomym z tej wspomnianej wyżej dzielnicy,która udowadnia,że wszystko zależy on nas samych,a wóda jest tylko łatwym rozwiązaniem...
Gość pojawił się u nas jak miał lat jakieś 17,wyglądał na dziwaka,zajął stary pustostan,zaczęliśmy się interesować skąd się wziął i co to za kolo.Miał na imię Adam,nie wiem skąd się wzięło przezwisko Koko,pomału wyciągaliśmy od niego jego historię.Miał matkę alkoholiczkę,chlała na umór i dopóki nie poznała jednego gościa co chlał razem z nią.Koko jakoś w domu egzystował.Jednak temu fagasowi matki Koko ciągle przeszkadzał,a matka wolała mieć sponsora na chlanie,niż syna,zatem któregoś dnia wyp🤬oliła go z domu.Spał kilka tygodni na klatce,żywili go sąsiedzi,później dostawał wp🤬l regularny od tego fagasa to przeniósł się na zadaszony śmietnik pod blokiem,tam też go dokarmiali sąsiedzi.Tak żył przez rok,na śmietniku pod domem,wypadły mu zęby,miał problemy z nerkami,na naszej dzielnicy znalazł się przypadkiem jakaś daleka tam ciotka,swoją drogą też pijaczka,powiedziała mu,że jest dużo pustostanów to się wprowadził.Podstawowym źródłem utrzymania Koka,było szukanie na śmietnikach złomu i butelek,wtedy jeszcze skupowali.Z tym,że Koko nie chlał,nie widziałem go nigdy naj🤬ego,za kasę jaką nazbierał starał sobie stworzyć dom.Znosił jakieś szyby,szklił okna,wymalował podłogę,ściany,ze śmietnika jakiś kredens przytargał,stare łóżko.Sprzęty powoli wymieniał na lepsze,już nie ze śmietnika,kupował w komisach,od ludzi.Urządzał się,a nie zachlewał za kasę ze złomu.Kupił rower,na nim pycił w nocy na śmietniki i tak się dorabiał.Miał problem z pracą,bo nie miał dowodu,a w końcu wyrobił i znalazł pracę na koksowni,na torach coś robił,miał normalną wypłatę.Dalej urządzał mieszkanie,starał się o jego przydział na normalnych warunkach w spółdzielni,kupił telewizor,jakiś sprzęt grający,zbierał kaskę,coraz więcej ciuchów kupował,a nie przynosił ze śmietników,Koko wyszedł k🤬a na ludzi.Znalazł sobie za jakiś czas laskę,z tego co wiem,żyje normalnie,może biednie,ale normalnie,nie zdziczał,nie zachlał się,nie stał się sk🤬iałym menelem,pomimo tego,że dostał od życia kurewskiego kopa w dupę.
Ja p🤬lę koleś powiedział,że pije bo matka mu umarłą,załamał się psychicznie ,nie miał moze rodziny,może nie miał oparcia w nikim i zaczął chlać,a to że nie ma roboty to już tam p🤬lnął mimo chodem bo modne narzekanie że brak roboty, a wy się przyj🤬iscie,że j🤬y k🤬s chleje a nie pracuje może k🤬a był załamany i zaczął pić,żeby zapomnieć a potem już po prostu weszło to mu w krew i dlatego k🤬a pije a nie dlatego,ze nei ma pracy jacy wy k🤬a jesteście tępi ja p🤬lę, mamusia i tatuś dali pomogli,dali dom wykształcenie i trzymali za rączkę na pierwszej rozmowie o pracę to mądrzy niektórzy mają gorzej jak ten tutaj.Matka gibła,starego nie ma słaba psycha i proszę jest młody menel do roboty nie pójdzie bo kto pijakowi da robotę jak go zacznie telepać to musi jebąć garnucha to kto takiego weźmie tacy k🤬a wszyscy mądrzy a nigdy nie postawili się w jego sytuacji lub innych ludzi z tego typu problemem tylko k🤬a proste powiedzieć o idź i k🤬a znajdź rzucaliscie palenie?ile razy?To pomyślcie że z piciem jest 100% gorzej nie dosyć,że telepie jak ja p🤬lę to i w głowie się p🤬li i bez wsparcia ludzi c🤬ja zrobi i daj mu robotę to i tak ją straci więc zanim zaczniecie p🤬lić o robocie że jest w c🤬j itd to pomyślcie dla kogo ta praca jest i jaki jest prawdziwy powód jego picia i czy to tak wszystko prosto przerwać od tak pstrykając palcami czy może jednak to długi i złożony proces w którym nie wszystkie jest takie k🤬a proste.Dlatego najpierw spróbujcie zrozumieć jak to jest a potem p🤬lcie.
Jeden jak mu umrze matka bierze się w garść inny przegrywa życie. Znam osoby które więcej przeszły i są super ludźmi, więc nie p🤬l koleżko.
ten co pyta też pewnie pije i co z tego ?
podpis użytkownika
Nicotine, valium, vicodin, marijuana, ecstacy, and alcohol | every human being has to go through some suffering
BurbonPL@
wiemy gdzie mieszkasz, teraz tylko czekaj na wpad na chatę jak kogoś wk🤬isz
wiemy gdzie mieszkasz, teraz tylko czekaj na wpad na chatę jak kogoś wk🤬isz
podpis użytkownika
@Kupie głośniki niskotonowe do Altus 110, w ilości sztuk 2. PW!
smutne w c🤬j... ale co zrobić? oka nie wyjmiesz...
Tak ! Najlepiej jest strzelać kaskę pod biedą - nap🤬lić się jak szpok i zwalać winę na system na bezrobocie i c🤬jową sytuację. Mistrzostwo w oszukiwaniu samego siebie- gratuluję ! 
Możecie to nazywać jak chcecie. Dla mnie to kolejny nieudacznik życiowy.
Możecie to nazywać jak chcecie. Dla mnie to kolejny nieudacznik życiowy.
fryca88 napisał/a:
Bezrobocie go skłoniło do picia,pije od lat 18-tu,znaczy zaczął jak miał 6.Faktycznie miał powód,w Polsce w tym przedziale wiekowym panuje 100% bezrobocia i nie ma żadnych szans na jakiś program aktywizacji bezrobotnych,przekwalifikowanie,na nic,tragedia,nic tylko się naj🤬 z tego powodu z innym kolegą z zerówki.
wow k🤬a gratulacje, udało Ci sie chwycić za język, 24latka z 18letnim stażem picia, widocznie jesteś bystrzejszy
kih0n napisał/a:
@fryca88
aż ciężko w to uwierzyć, ciekawa historia Koko...
Prawdziwa,jak ta cała dzielnica,książkę można by pisać,bo to nie jeden taki na dzielnicy.Był też mały Klaudiusz,co go wychowywał stary alkoholik,matka wyskoczyła przez okno,mały śmierdział non stop,bo go stary w łóżko podejszczywał,jedno mieli,spali razem.K🤬a,człowieku co tam się działo nie masz pojęcia,Ewa Borzęcka mogłaby dokument kręcić,nawet bez komentarza...
czerwo64 napisał/a:
wow k🤬a gratulacje, udało Ci sie chwycić za język, 24latka z 18letnim stażem picia, widocznie jesteś bystrzejszy
Coś chyba pomyliłeś chłopcze...