

kocur napisał/a:
W Europie są odpowiednie systemy safety, a safety mają swoje safety.
Jedyny system safety jaki był tu potrzebny to sprawdzanie naczepy i otoczenia z tyłu w p🤬lonym k🤬a lusterku co jakiś czas, co jest absolutną podstawą jeżdżenia ciągnikiem siodłowym.
podpis użytkownika
Musi to na Rusi, a w Polsce JAK-KTO-CHCE!!!
dobrerady nie pomogły ale sami sa dzbanami widizlei ze zbiliza sie do znaków i zaraz zawadzi tosami próli i ledwo wyhamowali

Szofer pewnie murzyn w dodatku dawn
Podstawa to było mieć mózg.
Mors_Nigra napisał/a:
Jedyny system safety jaki był tu potrzebny to sprawdzanie naczepy i otoczenia z tyłu w p🤬lonym k🤬a lusterku co jakiś czas, co jest absolutną podstawą jeżdżenia ciągnikiem siodłowym.
Podstawa to było mieć mózg.