

Zapamiętajcie jedno. Przecinając jakiekolwiek przewody położone w budynku, nawet gdy jesteście na 100% pewni, iż nie są pod napięciem, zamykajcie oczy. Jeśli przypadkiem przetniecie przewód pod napięciem, ewentualne iskty nie poparzą wam gałek ocznych, nie mówiąc o oślepieniu. Dwa razy w życiu przeciąłem takie przewody. Bezpieczniki w lokalu wyłączone, ale poprzedni właściciele musieli coś na lewo pociągnąć.
A nie lepiej śrubokrętem "świecącym" sprawdzić czy dochodzi napięcie elektryczne. Ja tak robię.
A nie lepiej śrubokrętem "świecącym" sprawdzić czy dochodzi napięcie elektryczne. Ja tak robię.
Przy wymianie instalacji na nową nikt się nie bawi w sprawdzanie starych przewodów. Odłaczone od bezpieczników przecina się je na pewniaka. Z wyjątkiem dwóch przypadków, o których wspomniałem.
Przecież to fejk. Widać, że ten elektryk dobrze wie, co się za chwilę stanie. No i ciekawe, że po tym zwarciu nadal świeca wszystkie pozostałe lampy na suficie.
bo może to nie był kabel od oświetlenia?
Przecież to fejk. Widać, że ten elektryk dobrze wie, co się za chwilę stanie. No i ciekawe, że po tym zwarciu nadal świeca wszystkie pozostałe lampy na suficie.
Biorąc pod uwagę jego pewność w tym co robi oraz narzędzie jakiego użył to ciął kabel pierwszy raz, także nie obrażajmy elektryków

Zapamiętajcie jedno. Przecinając jakiekolwiek przewody położone w budynku, nawet gdy jesteście na 100% pewni, iż nie są pod napięciem, zamykajcie oczy. Jeśli przypadkiem przetniecie przewód pod napięciem, ewentualne iskty nie poparzą wam gałek ocznych, nie mówiąc o oślepieniu. Dwa razy w życiu przeciąłem takie przewody. Bezpieczniki w lokalu wyłączone, ale poprzedni właściciele musieli coś na lewo pociągnąć.
Jak jest wielożyłowy to wystarczy przecinać pojedyńczo żyły. Nic sie nie stanie nawet jak jest pod napięciem, chyba że zewrzesz żyły ucinakami jak na filmie powyżej.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie